Podczas kontroli na lotnisku na wyspach Galapagos urzędnicy celni natrafili na nietypową przesyłkę. W walizkę zapakowano 185 małych żółwi. Przesyłka była zaadresowana do Europy. Nie wszystkie gady przeżyły. Przemyt zwierząt z Galapagos jest karalny.
Gady odkryto podczas rutynowej inspekcji na lotnisku, na wyspie Baltra. Walizkę wysłaną z Galapagos do Europy poddano badaniu rentgenem. Wewnątrz ujawniono 185 małych żółwi.
Według szacunków gady nie są starsze niż trzy miesiące. 10 z nich nie przeżyło transportu.
Jak poinformowały służby lotniskowe żółwie zostały owinięte folią, aby się nie poruszały. W opisie przesyłki napisano, że wewnątrz przewożone są “pamiątki”.
Nielegalny handel to jedno z największych zagrożeń dla żółwi z Galapagos. Gady trafiają w ręce kolekcjonerów oraz na nielegalne targi egzotycznych zwierząt. Młody żółw wielkości pisklaka może być wart ponad 5 tys. dolarów. Do tej pory nikt nie został aresztowany.
ZOBACZ: Gigantyczny żółw z Galapagos jednak nie wyginął. Niesamowite odkrycie na wyspach
Za przemyt zwierząt z Galapagos grozi kara od jednego do trzech lat więzienia.
dsk/prz/ bbc.com
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS