Po Sulejowie, Dąbrowie nad Czarną, Wolborzu i Bogusławicach kolejnym filmowym plenerem w powiecie piotrkowskim jest Zalew Sulejowski i położone wokół niego miejscowości, a dokładnie ta część zbiornika, która wchodzi w skład naszego powiatu. Utworzone w latach 1969-1974 sztuczne jezioro na rzece Pilicy na swój filmowy debiut musiało poczekać niemal do połowy lat. 80 minionego stulecia. Na brzegiem zalewu filmowcy kręcili zdjęcia zarówno do historii dramatycznych, romantycznych, kryminalnych, jak i do produkcji młodzieżowych.
Zalew Sulejowski jako sztuczny zbiornik retencyjny na rzece Pilicy powstał w pierwszej połowie lat 70. minionego stulecia. Jego uroki docenili nie tylko turyści. Z czasem o plener ów upomnieli się także filmowcy.
Pierwszy był Chmielewski
Tym, który jako pierwszy postanowił kręcić nad Zalewem Sulejowskim był tomaszowianin, Tadeusz Chmielewski. Wspominana już w ramach naszego filmowego cyklu ekranizacja powieści Stefana Żeromskiego „Wierna rzeka” z 1983 roku była tą produkcją, do której część zdjęć Chmielewski zdecydował się nakręcić z wykorzystaniem terenów położonych nad Zalewem Sulejowskim od strony Sulejowa. Tutaj powstały sceny z grzebania zwłok wysłannika Rządu Narodowego. Nie zważając na wrogość chłopów czynią to Salomea i jej służący Szczepan. Przypominamy, iż w postać młodej szlachcianki, Salomei Brynickiej wcieliła się debiutantka Małgorzata Pieczyńska, natomiast księcia Józefa Odrowąża zagrał Olgierd Łukaszewicz. Role drugo- i trzecioplanowe w filmie zagrali Franciszek Pieczka, Henryk Bista, Henryk Machalica, Artur Barciś. Film przyniósł reżyserowi Tadeuszowi Chmielewskiemu Srebrne Lwy Gdańskie na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych Gdańsk-Gdynia w 1987 roku. Dodać jeszcze należy, iż okres zdjęciowy „Wiernej rzeki” przypadł na czas, gdy w Polsce obowiązywał stan wojenny, co znacznie utrudniało pracę filmowcom i sprawiło, że na premierę film musiał czekać aż cztery lata, choć zdjęcia doń zakończono w maju (wspomnianego) 1983 roku. Z uwagi na polityczne perturbacje filmowa „Wierna rzeka” doczekała się nawet miana obrazu zakazanego.
Co ciekawe asystentem reżysera Tadeusza Chmielewskiego był wówczas Krzysztof Lange, który dwadzieścia dziewięć lat później powrócił tutaj już jako samodzielny reżyser. Zanim jednak to się stało nad zbiornikiem sulejowskim zwanym również Jeziorem Sulejowskim kręcili inni jego koledzy po fachu.
Męskie kino akcji
„Trójkąt Bermudzki” to film kolejny film, o którym już pisaliśmy w ramach naszego cyklu przy okazji filmowych dziejów Sulejowa, a do którego część ujęć powstało, w dosłownym tego słowa znaczeniu, nad Zalewem Sulejowskim. Ta nakręcona w 1987 roku historia kryminalna jest uznawana za jedną z najlepszych produkcji sensacyjno-kryminalnych okresu PRL-u. Historia trzech mężczyzn, którzy w imię przyjaźni, chcąc sobie wzajemnie pomóc w wyrównaniu rachunków z wrogami, wpadają na pomysł zbrodni doskonałej. Sukces ich planu ma zapewnić im skomplikowana sieć wzajemnych powiązań, będąca gwarantem ich alibi. Szanowany krakowski lekarz Henryk postanawia pozbyć się narkomana, który zniszczył życie jego córki, trójmiejski przedsiębiorca Jarek musi pozbyć się kuzyna, który stoi mu na drodze do wielomilionowego spadku po dziadku, zaś łódzki adwokat Ludwik chce dokonać zemsty na niewiernej żonie Barbarze. I właśnie z tym wątkiem filmu związane są plenery Zalewu Sulejowskiego. Niewierna żona jest wielką fanką awiacji i pod okiem swego kochanka przygotowuje się do zdobycia licencji pilota.
Kulminacyjna scena filmu, wybuch lecącego samolotu marki zlin, pilotowanego przez kobietę został nakręcony nad zalewem, a tłem dla efektownego ujęcia był widoczna w oddali zabudowa Sulejowa. W kilku wcześniejszych kadrach „Trójkąta Bermudzkiego” pojawia się także dawny zjazd na Koło w Przygłowie czy Sulejów widziany z lotu ptaka – most na Pilicy i zabudowa wschodniego brzegu miasta. Film wyreżyserował specjalista od sensacyjno-kryminalnych produkcji Wojciech Wójcik. Ogromnym atutem „Trójkąta…”, obok znakomicie powiązanej fabuły i świetnej muzyki, jest pierwszorzędne aktorstwo. Trzech przyjaciół zagrali: Leonard Pietraszak – Henryk, Marian Kociniak – Jarek i Jan Peszek – Ludwik. W postać niewiernej żony wcieliła się Grażyna Trela, a w jej kochanka-pilota Dariusz Siatkowski.
Moskwa we wsi Mokre
Jedną z rodzimych i najbardziej oryginalnych love story czasów PRL-u stanowi „Opowieść Harleya”. Reżyserski debiut Wiesława Helaka z 1988 roku, przedstawiający sercowe perypetie dwojga nastolatków, był utrzymany w nieco bajkowej konwencji. Film kusił publiczność tytułowym Harleyem, przemykającym po ekranie i punkrockowym brzmieniem kultowej grupy „Moskwa”. I to właśnie ta ostatnia wzięła udział w zdjęciach kręconych nad Zalewem Sulejowskim. Ale po kolei… „Opowieść Harleya” to taka współczesna wersja szekspirowskich kochanków. Ona – śliczna licealistka z bogatego domu, której rodzice wybrali już narzeczonego. On – niezamożny uczeń technikum, wychowywany przez samotną matkę, czyli Irenka i Janek – para głównych bohaterów. W dodatku on jest w niej śmiertelnie zakochany, ona nie wie nic o jego uczuciu. Za sprawą motocykla, legendarnej marki Harley Davidson, ich losy w końcu się splatają. Wbrew woli rodziców dziewczyny i pomimo obyczajowego skandalu młodzi postanawiają zawalczyć o swą miłość. By być razem uciekają z miasta… do wsi Mokre, położnej tuż nad wodami zalewu. Atrybutem mającym zapewnić filmowi uznanie w oczach młodzieży był angaż do produkcji jednego z najpopularniejszych w owym czasie zespołów, punkrockowej formacji o nazwie „Moskwa”. Muzycy legendarnej grupy wzięli udział w scenach koncertu, które zrealizowano we wspomnianej wsi Mokre. Pozostałe zdjęcia do filmu nakręcono w Piotrkowie Trybunalskim, czyli w stolicy naszego powiatu. W rolach współczesnych, rodzimych Romea i Julii, wystąpili Katarzyna Chrzanowska – wówczas początkująca w zawodzie aktorka i Jan Jankowski – w owym czasie już laureat słynnej nagrody im. Zbyszka Cybulskiego. Z kolei w filmowego rywala Janka, Witolda Zaperta, wcielił się jeden z amantów polskiego kina lat 70. i 80. Leszek Teleszyński,a jego ochroniarza „Gucia” zagrał znakomity polski lekkoatleta, mistrz olimpijski w pchnięciu kulą Władysław Komar.
I jeszcze Janka
PRL-owskie produkcje, które skorzystały z filmowych lokacji nad Zalewem Sulejowskim zamyka popularny serial dla dzieci i młodzieży „Janka”. Ponieważ tę produkcję z 1989 roku dość obszernie opisaliśmy w artykule poświęconym filmowej historii Sulejowa tutaj wspomnimy tylko, że nad sulejowskim sztucznym zbiornikiem reżyser Janusz Łęski nakręcił ujęcia aż do trzech odcinków serii. W trzecim i czwartym odcinku (zatytułowanym: „Alaska przeciw Herze” i „Czysta gra”) wody Zalewu Sulejowskiego i rozlewiska Pilicy od strony Sulejowa widoczne są zza drzew podczas wyścigu konnego, w którym bierze udział tytułowa Janka – Agnieszka Krukówna i Julek – Tadeusz Horvath. Te same tereny, tyle tylko, że sfilmowane z lotu ptaka można zobaczyć w odcinku ósmym (o tytule: „Wielki skok”) w ujęciach przelotu samolotem Jakuba Bromskiego, czyli wuja Julka – w tej roli Grzegorz Wąs.
Mordercze lato z komisarzem Alexem
Jakub Wesołowski, Magdalena Walach, Ireneusz Czop, Przemysław Cypriański czy Filip Bobek – tych aktorów mogli spotkać wypoczywający w lipcu 2012 roku nad Zalewem Sulejowskim w Bronisławowie. Przez sześć dni, od 25 do 30 lipca, ekipa serialu „Komisarz Alex” stanowiła bez wątpienia jedną z największych atrakcji tutejszych plaż i cypli. 80 filmowców, wśród których oczywiście nie mogło zabraknąć tytułowego Aleksa, realizowało nad zalewem zdjęcia do pierwszego odcinka drugiego sezonu tego popularnego serialu telewizyjnego…
Filmowcom w pracy pomagali i użyczali swego sprzętu piotrkowscy WOPR-owcy, strażacy oraz grupa płetwonurków. Na planie pracowało także około 50 statystów. Tytuł realizowanego nad Zalewem Sulejowskim odcinka brzmiał „Mordercze lato” i morderczo na planie było… głównie z powodu panujących upałów, które mocno dawały się we znaki ekipie filmowej.
W rolę tytułowego Aleksa, policyjnego owczarka niemieckiego wcielały się aż trzy psy – Rocky, Wafel i Ramzes. Bez wątpienia imponujące było także tempo i ilość pracy, jaką przez kilka dni pobytu w Bronisławowie wykonali filmowcy. Zgodnie z fabułą odcinka Aleks, jego pan komisarz Marek Bromski – w tej roli jeszcze Jakub Wesołowski, Lucyna – grana przez Magdalenę Walach i aspirant Puchała, czyli Ireneusz Czop tropili seryjnego mordercę, atakującego młode plażowiczki. Choć ekipa filmowa bardzo chwaliła sobie uroki Zalewu Sulejowskiego, to jednak jak przyznawali jej członkowie był to trudny plan, zarówno pod względem technicznym, jak i logistycznym. Efekty pracy filmowców widzowie mogli zobaczyć na małym ekranie po raz pierwszy kilka tygodni później 8 września wspomnianego 2012 roku.
Oczywiście nad Zalewem Sulejowskim powstawały zdjęcia do jeszcze kilku innych filmowych produkcji, ich lokacje jednak nie były na terenie powiatu piotrkowskiego więc w tym tekście ich nie opiszemy, niemniej o nich wspomnimy. Były to filmy: „Hubal” i „Teraz ja” oraz teledysk do piosenki Artura Andrusa „Królowa nadbałtyckich raf”.
Tekst i foto: Agnieszka Warchulińska
reklama
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS