Publikujemy list czytelniczki, która napisała do “Wyborczej Olsztyn”. Czekamy na kolejne pomysły, które Państwa zdaniem mogą poprawić życie w Olsztynie oraz regionie. Nasz adres: redakcja.olsztyn.agora.pl.
“Powszechne jest ciągle przekonanie, że Olsztyn jest zielonym miastem. To, iż nasze miasto wydaje się być otulone zielenią, głównie dzięki Lasowi Miejskiemu, skutkuje powszechnym przekonaniem, że drzew mamy dużo i nic się nie dzieje, gdy przy okazji dowolnej inwestycji drogowej, budowy, remontu kolejne zostają usunięte.
Przebieg nowych torowisk
Śledziłam konsultacje i różne urzędowe wypowiedzi w sprawie chociażby przebiegu nowych torowisk. Nie było żadnej dobrej woli, by przekonać mieszkańców, że należy tak poprowadzić tory, by ocalić zieleń. Przeciwnie – straszono ich konsekwencjami wariantu linii tramwajowej przez osiedle, nie próbowano promować żadnego drzewooszczędnego wariantu, być może bardziej skomplikowanego w obsłudze. Nie myślano o ochronie istniejącego zadrzewienia ulic chociażby po to, by spowodować spowolnienie ruchu samochodowego i wymusić wyższą kulturę jazdy. Nie myślano o zdrowiu i ekologii.
I tak jest praktycznie w każdej sytuacji, gdy pojawia się potencjalny konflikt na linii drzewo – inwestycja. Olsztyńska zieleń nie ma swojego rzecznika.
Ponadto, gdy tylko pojawia się problem wycinek, miasto powołuje się na akcję nasadzeń przy ul. Mickiewicza, Kajki czy Dąbrowszczaków (ileż razy można podpierać się tym samym?). A to, co powinno być normalną praktyką władz miasta, ukazywane jest jako działanie wyjątkowe, jedyne w swoim rodzaju. Stanowi swoiste alibi dla urzędników.
Drzewa powinny być priorytetem
Urzędnicy nie chwalą się nasadzeniami, które nie są w stanie przetrwać jednego sezonu i które są dyskretnie usuwane (spotkałam się m.in. z opinią, że inwestorom odpowiedzialnym za nową zieleń na danym terenie nie opłaca się dbać o drzewka, taniej jest w ramach gwarancji sadzić kolejne).
Podsumowując… dopóki drzewa nie staną się istotnym punktem wśród priorytetów władz, dopóty nic dobrego się nie wydarzy. Chyba, że władze będą przez nas, mieszkańców miasta, do tego zmuszane.
I dlatego petycja Zielonego Olsztyna jest niezwykle ważna. Wprowadzenie i egzekwowanie jednolitych standardów dbania o zieleń może wreszcie zmienić priorytety.
Mówiąc o priorytetach… Symbolicznie prezentuje się nazwa ważnej instytucji: ZDZiT, czyli Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu.
W konfrontacji z drogami i transportem zieleń nie ma szans.
Apeluję do władz o utworzenie samodzielnego Zarządu Zieleni Miasta Olsztyna. Jest to dobrą praktyką w wielu polskich miastach”.
Mieszkanka Olsztyna od 1961 r.
Supermiasta i Superregiony 2040
Czekamy na Państwa listy najważniejszych wyzwań dla Olsztyna i regionu do roku 2040.
Propozycje z krótkim uzasadnieniem zbieramy do 6 kwietnia, nasz adres: [email protected].
Następnie 16 kwietnia rozpoczniemy głosowanie, tak by czytelnicy spośród 12 propozycji wybrali po siedem najważniejszych nowych wyzwań dla miasta oraz Warmii i Mazur. Listę laureatów ogłosimy 7 maja.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS