Olsztyński Dworzec Główny po raz kolejny notuje przesunięcia terminów otwarcia ofert wykonawców. Straciliśmy w ten sposób już kilka miesięcy.
Chcesz dostawać mailem najważniejsze informacje z Olsztyna? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter. Prześlij go także rodzinie i znajomym.
Może to dobra okazja, żeby jeszcze raz zastanowić się, czy podjęte decyzje są optymalne? Wygląda na to, że i tak nie uda się wybudować nowego obiektu w terminie, a nawet jeśli on powstanie, to ogromnym kosztem i niekoniecznie będzie oznaczał postęp w stosunku do istniejącego, jeśli chodzi o funkcjonalność i estetykę.
Wiem, że trudno wycofać się z już podjętych decyzji, ale jeszcze trudniej uzasadnić to działanie. Pchanie się w niepewny proces inwestycyjny i spór z właścicielem sąsiedniego dworca PKS-u może okazać się jeszcze bardziej dolegliwy i fatalny w skutkach.
Gdyby urzędnicy z PKP myśleli racjonalnie, to jeszcze raz powinni przeanalizować wszystkie „za i przeciw” budowie nowego dworca. Określić, czy obecny projekt nie będzie generował większych kosztów i problemów niż korzyści.
Warto dać sobie jeszcze jedną szansę, policzyć dokładnie, ile kosztowałaby rewitalizacja istniejącego budynku, a jeśli już upieramy się przy nowym, to może najlepszą drogą byłby jednak konkurs architektoniczny?
Być może czas, który ciągle ucieka, zweryfikuje wszystkie te pomysły.
Lepiej byłoby jednak, żeby weryfikacji dokonali sami kolejarze i zrobili to jak najszybciej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS