Tsunoda rozpoczął swój debiutancki sezon w Formule 1. Trzeci zawodnik F2, protegowany Hondy związał się z AlphaTauri. Swój pierwszy wyścigowy weekend 20-latek zainaugurował dwoma piątkowymi treningami. Najpierw wykręcił czternasty wynik, a następnie siódmy – niespełna 0,5 s za Maxem Verstappenem.
Po zakończeniu FP2 Tsunoda był zadowolony ze swojej formy – choć jak sam przyznaje mógł spisać się lepiej – oraz tego, jak sprawował się samochód. Nie ukrywał, że celem na sobotę jest awans do finałowego segmentu kwalifikacji.
– Było w porządku – powiedział Tsunoda. – Nie było to idealne okrążenie, ale sądzę, że generalnie w porównaniu do FP1 osiągnąłem lepsze wyniki. Również z punktu widzenia samochodu i zespołu zaliczyliśmy dobry progres w trakcie sesji.
– Oczywiście, chciałbym przejść do Q3. Zajęcie pozycji w pierwszej siódemce-ósemce byłoby świetne. Główny cel: spisać się jak najlepiej i pokonać kolegę z zespołu.
Młody kierowca emocjonalnie podchodzi do swoich występów. Dał się już poznać z „energetycznych” przekazów radiowych.
– Tak. Staram się być spokojniejszy z sesji na sesję. To mój najsłabszy punkt, strona mentalna. W zeszłym roku strasznie dużo przeklinałem i traciłem przez to koncentrację. Podczas pierwszego treningu byłem zbyt podekscytowany. Teraz nie było tylu przekleństw, więc nastąpiła poprawa. To dobrze – zakończył, śmiejąc się, Yuki Tsunoda.
Z kolei Pierre Gasly, drugi kierowca AlphaTauri, zakończył oba treningi w górnej połowie tabeli czasów.
– Sądzę, że to bardzo dobry początek weekendu. Samochód sprawował się rano naprawdę dobrze. Popołudnie również było całkiem niezłe. Nie poskładałem wszystkiego jak trzeba podczas najszybszego okrążenia. Jednak generalnie mamy wiele pozytywów. Dlatego też, nie mogę doczekać się jutrzejszych [dzisiejszych] kwalifikacji.
akcje
komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS