A A+ A++

Podczas dzisiejszych spotkań reprezentacyjnych widzowie zasiedli na aż trzech stadionach. O ile w Białorusi to żadna nowość, a Rosja dość swobodnie podchodzi do regulowania liczby fanów, o tyle przykuwa uwagę przykład Holandii. Widownia na meczu w Amsterdamie to element eksperymentu „Back to live”, podczas którego badacze sprawdzają, jak na transmisję koronawirusa wpływa otwieranie poszczególnych obiektów. 

Dla porządku – Rosjanie poszli grubiej, dzisiaj na 45-tysięczniku zasiadło 13 tysięcy widzów z przyzwoitym dopingiem. Tam jednak kibice zjawiają się również i na meczach ligowych, generalnie zaś sposób walki z koronawirusem jest nieco inny niż w pozostałej części kontynentu. Białoruś to osobny i trudny do zbadania temat. Ale Holandia?

Zamysł Holendrów jest prosty – koronawirus jest z nami już tak długo, że wypadałoby go przebadać w bardziej „ludzki” sposób, niż tylko za pomocą sterylnych warunków w laboratoriach. I tak ruszył program empirycznego sprawdzania, gdzie transmisja wirusa jest najwyższa, a gdzie warunki dla niego są kiepskie. Najpierw 1500 ochotników wzięło udział w koncercie w Biddinguizen. Potem odbyly się dwa spotkania ligowe z udziałem grup kontrolnych. Dzisiaj fani w liczbie 5 tysięcy gardeł zagościli na trybunach Johan Cruyff Arena w Amsterdamie.

To o tyle ważny krok, że mamy do czynienia z dużym miastem istotnego państwa na mapie Europy. „Back to live” to akcja prowadzona przez agencję Fieldlab, oczywiście w porozumieniu z holenderskimi władzami. Fani będą podzieleni – część zasiądzie na sektorze z maseczkami, część bez, by zweryfikować nawet skuteczność tego typu ochrony przed koronawirusem.

Amsterdam prowadzi badania również po to, by nie stracić prawa do organizacji spotkań Euro 2021. Aleksander Ceferin, szef UEFA, zaznaczył, że w jego wizji mecze mistrzostw Europy mają się odbywać tylko tam, gdzie będzie można na stadiony wpuścić kibiców.

Kibiców na stadiony chciała wpuścić również Albania, ale weto postawił tamtejszy minister zdrowia. Według niego, najpierw konieczne są szczepienia.

Fot.Newspix

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMożliwe kolejne obostrzenia. Od czego będą zależały decyzje rządu?
Następny artykułSztab Warchoła wydał oświadczenie ws. braku maseczki!