22 marca RND (RedaktionsNetzwerk Deutschland) opublikowała wywiad z Przyłębskim, w którym ambasador zaapelował do Niemiec i UE o zaostrzenie kursu wobec Rosji i skrytykował gazociąg Nord Stream 2.
RND zwraca uwagę na fragment wywiadu, w którym Przyłębski mówił o konieczności osłabienia Rosji. Redakcja przytacza słowa ambasadora, że Polska czuje się zagrożona i w razie konieczności gotowa jest do walki.
Rosja odpowiada Przyłębskiemu
W reakcji na wywiad rosyjska ambasada w Berlinie przesłała do RND list. Napisała w nim, że “agresywna retoryka i wyraźnie wrogi ton w wypowiedziach dyplomaty są zastanawiające i rozczarowujące”.
Zapewniła jednocześnie, że Rosja nie ma zamiaru nikogo atakować, tłumacząc, że “wydatki wojskowe Federacji Rosyjskiej ustalane są na poziomie koniecznym i wystarczającym dla bezpiecznej obrony kraju”. Zdaniem Moskwy, to NATO przesuwa swoje oddziały interwencyjne na Wschód.
Sprawa Nord Stream 2
Komentując krytykę Nord Stream 2 przez Przyłębskiego, Rosjanie oświadczyli, że “storpedowanie projektu nie doprowadzi do zmniejszenia dostaw rosyjskiego gazu, lecz do przekierowania strumieni energii na alternatywne trasy”. “To jest prawdopodobnie faktycznym celem Polski” – napisano w liście.
Ambasada FR w Berlinie zapewniła również, że Moskwa “opowiada się za uczciwą konkurencją, a Nord Stream 2 jest projektem międzynarodowym, w którym uczestniczy ponad sto europejskich firm”.
Druga nitka Nord Stream zakłada dostawy rosyjskiego gazu dla Europy Zachodniej z pominięciem Ukrainy, Polski oraz Słowacji. Gazociąg prowadzący z Rosji do Niemiec powstaje na dnie Bałtyku. Jego moc przesyłowa to 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie.
Czytaj też:
Burza po wywiadzie prezydenta Niemiec. Mówił o Nord Stream 2
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS