A A+ A++

„PUBG Mobile”, wersja na smartfony przeboju „PlayerUnknown’s Battlegrounds” koreańskiego studia Bluehole, dołączyła do elitarnego grona najpopularniejszych gier mobilnych na świecie. Za mobilną odsłoną hitu stoi chiński gigant Tencent.

Od uruchomienia w 2018 r. wersji na urządzenia z systemem Android i iOS tytuł pobrano już ponad miliard razy. I to tylko poza Chinami. To bez wątpienia wpisuje go do panteonu najlepszych gier wszech czasów. Na podium gier mobilnych „PUBG” wyprzedzają tylko produkcje od Kiloo Games i King Digital, czyli odpowiednio gry „Subway Surfers” i „Candy Crush Saga”.


Z najnowszych danych Sensor Tower za luty 2021 r. wynika, że „PUBG Mobile” królował wśród gier na smartfony i tablety pod względem generowanych przychodów. Gracze wydali w ramach tej gry aż ćwierć miliarda dolarów, czyli o ponad 16 proc. więcej niż rok wcześniej. Co istotne, aż dwie trzecie tych wpływów pochodziło z rynku chińskiego. Po 25 mln dol. zostawili gracze z USA i Arabii Saudyjskiej. W przypadku urządzeń iOS tytuł ten był bezkonkurencyjny, drugie miejsce zajął „Honor of Kings” (również od Tencent) a trzecie – „Genshin Impact”. W sklepie Google Play najbardziej dochodowa trójka nie uwzględnia jednak hitu chińskiego giganta – prym wiodą „Genshin Impact”, „Pokemon Go” i „Coin Master”.

„Honor of Kings” w lutym przyniósł Tencent ponad 218 mln dol. przychodu, co oznacza wzrost rok do roku o przeszło 57 proc. (w tym wypadku aż niemal 96 proc. płacących graczy pochodziło z Chin). W minionym miesiącu – pod względem liczby pobrań – liderami rynku mobilnego okazały się jednak zupełnie inne tytuły. Pierwsze miejsce zajęła produkcja studia Super … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWiedźmin 3: Krew i Wino – im starsze, tym lepsze. Wspomnienia z Beauclair po latach.
Następny artykułUM Wejherowo: Czy Tytani znajdą sposób na Gwardię Koszalin?