A A+ A++

Poznańskie zoo zamknięte. Powodem są między innymi zakażenia koronawirusem wśród pracowników, ale też zachowania odwiedzających, którzy często nie stosują się do zasad bezpieczeństwa.

“Informujemy, iż w związku z bardzo trudną sytuacją pandemiczną, nieobecnością dużej grupy naszych pracowników, którzy przebywają na izolacji, kwarantannie lub domowej opiece nad dziećmi w wieku przedszkolnym, jesteśmy zmuszeni do zamknięcia Ogrodu Zoologicznego w Poznaniu dla publiczności” – taki komunikat pojawił się na stronie internetowej poznańskiego zoo.

Decyzja o tymczasowym zamknięciu zapadła w piątek. Wiadomo, że dyrektorka placówki złożyła w tej sprawie wniosek do władz miasta, a te się do niego przychyliły.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO>>>

Chorzy pracownicy, nieodpowiedzialni goście

Normalnie zoo pracuje siedem dni w tygodniu przez 12 godzin dziennie. W placówce zatrudnionych jest około 150 osób. Jak podaje rzeczniczka, obecnie na COVID-19 choruje 14 pracowników ogrodu, a kolejne 16 osób od poniedziałku nie przyjdzie do pracy, bo musi opiekować się dziećmi w wieku żłobkowym i przedszkolnym. – W okresie wiosennym, kiedy jest najwięcej pracy związanej z otwieraniem po zimie dużych wybiegów, jest to dla nas wielkie obciążenie – powiedziała Małgorzata Chodyła, rzeczniczka zoo.

Powodów, dla których publiczność na razie nie ma wstępu do ogrodu jest kilka. Jednym z nich jest też zagrożenie zakażeniem SARS-CoV-2 pracowników i części przebywających w ogrodzie zwierząt. – Niestety większość osób, które nas odwiedzają, nie nosi maseczek. Kiedy zwracamy im uwagę i prosimy o założenie maseczek ze względu na bezpieczeństwo zwierząt, odwiedzających, ale również pracowników, wtedy tłumaczą, że są na dworze, w lesie – wskazuje Chodyła.

A chętnych do odwiedzenia zoo nie brakuje. Jednej niedzieli w lutym bramę obiektu przekroczyło 2,5 tys. ludzi. – Nigdy nie było takiej liczby zwiedzających o tej porze roku – stwierdziła Chodyła.

Dodała, że według szacunków w najbliższy weekend ogród mogło odwiedzić około 5 tys. osób. – Jest to olbrzymim obciążeniem, bo to jest jednak tłok. Ludzie muszą wejść jednym wejściem do zoo. Ten tłok naszych zwiedzających nie przeraża, a generowałby wzajemne zakażenia – podkreśliła rzeczniczka.

Ponowne otwarcie Nowego i Starego Zoo nastąpi 12 kwietnia.

TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Koroniec / Wikipedia (CC-BY-SA 4.0)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł… aż strach tędy przejść.
Następny artykułRadomiak rozszarpał wicelidera