A A+ A++

Walka z COVID-19 jest rozłożona na wiele rund, teraz jesteśmy na deskach i parę razy już byliśmy, ale musimy wstać i walczyć dalej – powiedział PAP prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski.

CZYTAJ TAKŻE:

— Prawie 32 tysiące nowych zakażeń! Minister zdrowia ostrzega: Szczyt trzeciej fali pandemii w okresie okołoświątecznym

— RAPORT. Polska walczy z III falą koronawirusa. 31 757 nowych przypadków zakażenia! To o 5 tys. więcej niż tydzień temu

— Nowe obostrzenia wchodzą w życie. Gdzie nie zrobimy zakupów? Co z edukacją? Ekspert wskazuje na przyczyny wzrostu zakażeń

Niepokojące dane

Ostatniej doby badania laboratoryjne potwierdziły 31 757 przypadków zakażenia koronawirusem, o ponad 5,3 tys. więcej niż tydzień temu; zmarło kolejne 448 osób.

Sutkowski zauważył w rozmowie z PAP, że wzrost o ponad 5 tys. to bardzo dużo.

Te dane są niepokojące, poszybowały nadspodziewanie wysoko i to może nie być jeszcze koniec

— powiedział. Zauważył również, że trudno znaleźć modus operandi dla rozwoju pandemii, bo składa się na to wiele zmiennych wskaźników.

Znaczenie odpowiedzialnego zachowania społeczeństwa

Ale – podkreślił – wciąż niebagatelną rolą pozostaje zachowanie społeczeństwa.

70-80 proc. zależy od nas i naszych zachowań. Wiadomo, że do części ludzi się nie dotrze, ale do części jednak tak. Pytanie, na ile skuteczna jest ta cała komunikacja z osobami, które nie przestrzegają zasad

— przekonywał ekspert.

Jak jednocześnie zauważył, trzeba wierzyć w nasze zwycięstwo w walce z koronawirusem.

Ta walka jest rozłożona na wiele rund. Teraz jesteśmy na deskach i parę razy już byliśmy, ale musimy wstać i walczyć dalej

— mówił.

Poszukiwanie rozwiązań

Musimy zauważać też plusy – choćby szczepienia, które wygląda na to, że działają. Poza tym robi się wiosna, więc można wychodzić na spacery, można spędzić święta niekoniecznie przy stole w zamkniętym pomieszczeniu, ale na rodzinnym spacerze z zachowaniem dystansu, można także zrobić święcenia i liturgie przed kościołem, też z zachowaniem obostrzeń

— wymieniał Sutkowski.

Dodał, że musimy szukać rozwiązań tego typu, bo możliwości w ramach lockdownu pozostaje coraz mniej.

Te możliwości jeszcze mamy, to są rzeczy mocno działające, takie jak zakaz mobilności, ale być może nieuniknione – wiele państw to przecież wprowadziło

— powiedział. I zauważył, że przy takich wzrostach zakażeń musimy się liczyć z najgorszymi scenariuszami.

wkt/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPremier spotkał się z wojewodami. Będą nowe obostrzenia?
Następny artykułFiltr z drewna. Wynalazek, który może zwalczyć niedobór wody pitnej