A A+ A++
fot. Emma Bauso / Pexels

We Włoszech niektóre pary narzeczonych zmuszone do przekładania ślubu z powodu pandemii i ograniczeń rozstają się – na to zjawisko zwrócili uwagę przedstawiciele branży usług ślubnych, którzy zorganizowali protesty w kilku miastach. Branża żąda rekompensat.

W czasie piątkowej manifestacji w Genui organizatorka ślubów Ilaria Veggi powiedziała: “Są pary, które przekładają zawarcie małżeństwa o dwa lata; z 2020 na 2022 rok, jak dobrze pójdzie. Inne pary, które wyznaczyły datę na zeszły rok, już się rozstały, nie doczekawszy się nowego terminu”.

“Pandemia i dekrety z restrykcjami wstrząsnęły naszym sektorem, brakuje planów wznowienia działalności” – dodała uczestniczka ogólnokrajowego protestu pod hasłem “Razem na ślub”.

Andrea Dameri z federacji usługodawców w Ligurii zaznaczył w dniu protestu, że otrzymane dotąd odszkodowania nie sięgają nawet 5 procent wcześniejszych przychodów.

Nowe wyasygnowane w kolejnym dekrecie rządu kwoty wsparcia protestujący nazwali “jałmużną”.

Sytuacja jest nie do zniesienia – ocenili fotografowie ślubni. (PAP)

sw/ kib/

Źródło:PAP
Tematy
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzechy przedłużają stan wyjątkowy o 14 dni
Następny artykułRzecznik episkopatu: kościół będzie tylko wtedy żył, kiedy będzie otwarty