A A+ A++
fot. Quintin Gellar / Pexels

W Stanach Zjednoczonych niedobór szczepionek wkrótce zamieni się w ich nadmiar. Producenci potrzebują już teraz odpowiedzi, co zrobić z przyszłymi dawkami – pisze dziennik “New York Times”.

Urzędnicy nowej amerykańskiej administracji przewidują, że podaż szczepionki przeciwko koronawirusowi przewyższy w USA popyt najpóźniej do połowy maja. “NYT” relacjonuje, że władze w Waszyngtonie zastanawiają się obecnie nad tym, co zrobić z przyszłą nadwyżką. Dylemat polega na tym, czy preparaty zatrzymywać czy wysyłać w świat, a jeśli tak to w jakich liczbach.

Liczby robią wrażenie. Do końca lipca rząd USA ma zapisane w kontraktach szczepionki dla 400 milionów osób. To o około 70 milionów więcej od populacji Stanów Zjednoczonych.

“NYT” zauważa, że decyzje co zrobić z nadwyżką szczepionek to kwestia nie tylko ważna dla zmagań USA z koronawirusem, ale także dla reszty świata i szerszego powstrzymania pandemii. Dziennik przypomina, że do tej pory około trzy czwarte wyprodukowanych preparatów trafiło do zaledwie 10 krajów. A w co najmniej 30 państwach nie wykonano jeszcze żadnego zastrzyku.

“Urzędnicy administracji Joe Bidena, którzy są skłonni zatrzymać nadchodzącą nadwyżkę w USA, wskazują na niezaspokojone zapotrzebowanie i rosnącą niepewność – dzieci i młodzież nadal nie są zaszczepione, a nikt nie wie, czy i kiedy odporność (po szczepionce) może ustąpić (…)” – pisze “NYT”. Część przedstawicieli władz uważa jednak, że “dziesiątki milionów dawek można rozdysponować teraz lub niedługo”.

“W tym aspekcie chcemy zasadniczo być częścią globalnego rozwiązania” – deklarowała w sprawie szczepionek rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki. Dodała jednak, że “wciąż istnieje wiele nieprzewidywalnych czynników”.

“Producenci szczepionek i niektórzy wysocy rangą urzędnicy federalni twierdzą, że decyzje o tym, co zrobić z dodatkowymi zamówieniami, muszą zostać podjęte w ciągu kilku tygodni, w przeciwnym razie niepewność może spowolnić produkcję” – odnotowuje “NYT”. Rynek zagraniczny jest nieprzewidywalny, a przepisy regulujące dostawy szczepionek “stanowią kolejną przeszkodę”, podobnie jak ograniczony okres przechowywania substancji potrzebnych do wytworzenia szczepionki.

Dlatego niektórzy producenci w USA naciskają na Waszyngton, by ten zgodził się na zawieranie przez nie kontraktów z bogatymi krajami. To – jak zauważa “NYT” – pozbawiłoby jednak urzędników “władzy decydowania o tym, które państwa otrzymają nadwyżkowe dawki”, a także “humanitarnych i dyplomatycznych zasług za wysyłanie szczepionek do krajów w większej potrzebie”.

Według “NYT” administracja skłania się ku zachowaniu zakontraktowaniu dawek w kraju, a następnie w pewnym momencie skierowaniu nadwyżki do innych państw w ramach umów dwustronnych lub przekazując je Covax – programowi mającemu zapewnić dostęp do szczepień mniej zamożnym krajom, który wspierany jest przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). (PAP)

mobr/wr/

Źródło:PAP
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułO. Jurczak: Chrześcijańska perspektywa wielkanocnego lockdownu
Następny artykułPolicja Pabianice: 14. rocznica tragedii w ZK Sieradz