Gdański szpital zamyka porodówkę. Personel “przerzucony” do szpitala tymczasowego

Plan jest taki, żeby pracownicy tych oddziałów mogli zasilić personel szpitala tymczasowego w Gdańsku.

– Zawiesiliśmy działalność części położniczej Oddziału Położniczo-Ginekologicznego i Oddziału Neonatologii Szpitala im. M. Kopernika w Gdańsku ze względu na obecną sytuację epidemiologiczną. Chcemy zapewnić dostępność łóżek do leczenia pacjentów chorych na covid-19, a także migrację personelu medycznego do szpitala tymczasowego w celu ratowania zdrowia i życia chorych na Covid-19. Kolejne ewentualne zmiany organizacyjne będą zależały od sytuacji epidemiologicznej i potrzeby zwiększenia bazy łóżkowej, czy migracji personelu medycznego do oddziałów tzw. covid-owych. Gdy również zapadnie decyzja Wojewody Pomorskiego o przekształceniu Oddziału Ginekologiczno – Położniczego szpitala im. M. Kopernika na oddział udzielający świadczeń w zakresie położnictwa dla pacjentów z podejrzeniem lub zakażeniem SARS-CoV-2 takie zmiany wprowadzimy – przyznaje Katarzyna Brożek rzecznik Spółki COPERNICUS. 

W piątek rano w szpitalu tymczasowym na 132 łóżka zajętych było 125. – W tym 13 na 20 łóżek OIOM-owych – przekazuje Brożek.

W Szpitalu im. Mikołaja Kopernika na 30 łóżek internistycznych przeznaczonych dla pacjentów covidowych zajętych było 30. Na OIOM-ie Szpitala św. Wojciecha w piątek rano było siedem wolnych łóżek.

Wolnych miejsc nie ma już w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku. Podobnie na oddziale covidowym w gdyńskim szpitalu Morskim. 

– Zarówno w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku, jak i szpitalu Morskim mamy zajęte wszystkie respiratory. W szpitalu Wejherowie, gdzie jest 60 miejsc dla pacjentów z COVID-19 również jest komplet – przyznaje Małgorzata Pisarewicz ze spółki Szpitale Pomorskie. 

Sytuacja jest na tyle dynamiczna, że w piątek po południu zwiększono bazę łóżkową w szpitalu tymczasowym w Gdańsku do 140 miejsc internistycznych.

Szpitale wstrzymują także zabiegi planowe. W czwartek taką decyzję podjął zarząd największego szpitala na Pomorzu – Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Przyjęcia zostały wstrzymane do odwołania. Zarządzenie to nie dotyczy jedynie pacjentów pakietu DILO (onkologicznych, hematologicznych) oraz pacjentów czekających na transplantacje. Szpital został także zobowiązany do uruchomienia dodatkowych stanowisk intensywnej terapii. Od 29 marca ma być ich o cztery więcej.

Koronawirus na Pomorzu. W Miastku zamykają cztery oddziały

Nie lepiej wygląda sytuacja w regionie. Decyzją wojewody szpital w Miastku ma potroić liczbę miejsc dla pacjentów covidowych. Aby to zrobić, zarząd szpitala zdecydował o zawieszeniu działalności oddziałów: pediatrii, ginekologii i położnictwa, neonatologii i chirurgii ogólnej – jednostki zostaną przekształcone w oddziały COVID.

– Teraz jednak będziemy się mierzyć z sytuacją, która będzie od nas wymagała nadzwyczajnego zaangażowania, a wręcz poświęcenia – przyznaje Renata Kiempa, prezes Szpitala Miejskiego w Miastku.

Bazę łóżkową ma także zwiększyć szpital w Kościerzynie. Od 2 kwietnia ma być tam dodatkowych 20 miejsc dla chorych na COVID-19.

– Aby sprostać temu zdaniu, trwa przebudowa oddziału chirurgii urazowo-ortopedycznej na potrzeby oddziału izolacyjnego. Oddział chirurgii urazowo-ortopedycznej zostanie przeniesiony do pomieszczeń oddziału kardiologicznego/INK/rehabilitacji kardiologicznej, które będą dzielone przez oba oddziały. Ograniczenie możliwości pracy oddziału chirurgii urazowo-ortopedycznej oznacza, iż wstrzymuje on, zgodnie z rekomendacją ministra zdrowia, planowe zabiegi endoprotezoplastyki. Zabiegi leczące urazy wykonywane będą w oddziale bez zmian. Po zmianach Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Słupsku będzie posiadał łącznie 110 miejsc dla chorych na COVID-19 oraz osób podejrzanych o zachorowanie – informuje zarząd szpitala.