Paulo Sousa po meczu nie był zadowolony z tego co wydarzyło się na boisku. Potwierdził, że gdyby miał jeszcze raz wybrać pierwszą jedenastkę na to spotkanie, to wybrałby innych zawodników. Oprócz tego przyznał, że według niego reprezentacja Polski zasłużyła na zwycięstwo. – Tak, gdybym mógł zacząć ten mecz jeszcze raz, to wybrałbym inny skład – mówił selekcjoner dziennikarzom TVP. – Popełnialiśmy błędy, mogliśmy być bardziej agresywni, mogliśmy dawać rywalom mniej miejsca. Zasłużyliśmy na więcej niż jeden punkt. Mentalnie to był ważny dla nas mecz, zmierzamy w dobrą stronę. Z takim składem musimy tworzyć sobie więcej okazji i będzie to wyglądało lepiej. Jest na czym budować zespół.
Marco Rossi po spotkaniu z Polską. “Jestem rozczarowany”
Z tymi słowami naszego selekcjonera nie zgadza się zdecydowanie trener Węgrów, Marco Rossi. Odpowiedział na to podczas pomeczowej konferencji prasowej. – Zaczęliśmy mecz dokładnie tak, jak planowaliśmy. Być może mogliśmy bronić nieco wyżej i być częściej przy piłce. Dlatego nie powiedziałbym, że Polska zasłużyła na zwycięstwo – powiedział Rossi. – Gdybym powiedział, że jestem w pełni zadowolony, to bym skłamał. Przed meczem taki wynik brałbym w ciemno, ale teraz… Jestem rozczarowany tym, co wydarzyło się na boisku. Gdybyśmy nie zrobili błędów przy prowadzeniu 2:0, mielibyśmy komplet punktów. Pomimo straconych bramek i tak zareagowaliśmy poprawnie. Przynajmniej na chwilę – dodał.
Reprezentacja Polski po bardzo emocjonującym meczu zremisowała 3:3 z Węgrami na rozpoczęcie eliminacji do mistrzostw świata w Katarze. Początek spotkania był dla nas fatalny. Już w 7. minucie Węgrzy przeprowadzili kontrę, którą zakończył bramką Roland Sallai. Do przerwy było 0:1, ale gra Polaków się nie zmieniła. Nadal mieliśmy problem z rozegraniem piłki i nie tworzyliśmy żadnego zagrożenia. Mało tego, nie oddaliśmy w pierwszej części meczu ani jednego strzału. Zaraz po przerwie, w 53. minucie drugi cios zadał Adam Szalai. Dopiero świetna reakcja Paulo Sousy na boiskowe wydarzenia i przeprowadzone zmiany przyniosły wyrównanie. W 60. i 61. minucie strzelali Krzysztof Piątek i Kamil Jóźwiak. Polacy nie poszli za ciosem i stracili trzecią bramkę w 78. minucie za sprawą Williego Orbana. Udało się jednak ostatecznie doprowadzić do wyrównania po pięknym golu Roberta Lewandowskiego w 83. minucie.
W pozostałych spotkaniach w grupie I Anglicy pokonali San Marino 5:0, a Albania wygrała z Andorą 1:0. Dzięki temu w tabeli prowadzą Anglicy, a Albania jest tuż za nimi. Reprezentacja Polski jest trzecia, a następne mecze rozegra już w niedzielę 28 marca z Andorą w Warszawie i 31 marca zmierzy się z Anglikami w Londynie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS