A A+ A++

Ujmijmy sprawy delikatnie – znamy sędziów, którzy w ostatnich tygodniach cieszą się lepszą opinią, niż Bartosz Frankowski. I tak jak staramy się znać umiar i wszelkie próby odsuwania go od meczów Legii uznajemy za absurdalne, tak patrzymy też na sprawę uczciwie – w ostatnim czasie obserwowaliśmy sporo wpadek tego arbitra. Do kolejnej z nich doszło we wczorajszym meczu mistrzostw Europy U-21 pomiędzy Portugalią i Chorwacją.

Portugalczycy wygrali 1:0, więc wielkiego larum nie podnoszą. Ale gdyby stracili punkty, Bartosz Frankowski byłby na celowniku. Spójrzmy na sytuację, która wzbudziła kontrowersje.

Na wideo widać wszystko idealnie – piłka oczekiwana, chorwacki piłkarz nie ucieka z ręką, a sędzia Frankowski ma wszystko jak na tacy. Decyzja? Brak. Zdaniem polskiego arbitra – karnego nie było.

Nie ma najlepszych tygodni Bartosz Frankowski, oj nie ma. Trudno wyobrazić sobie łatwiejszą sytuację dla sędziego niż ta z meczu Portugalii i Chorwacji. A jednak nawet i w takich okolicznościach sędzia jest w stanie popełnić babola.

Fot. FotoPyK

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBober z podejrzeniem złamania ręki
Następny artykułSkoki narciarskie. PŚ w Planicy. Piątkowy konkurs z tylko jedną serią