Premier Mateusz Morawiecki pożegnał Jana Jerzmańskiego, który był zaangażowany w działalność opozycji w czasach PRL.
Pożegnałem dziś Jana Jerzmańskiego. Mieszkanie Igi i Jana Jerzmańskich przy ul. Kwiskiej we Wrocławiu było azylem dla mego Świętej Pamięci Ojca, który ukrywał się przed esbecją w latach 80
— napisał na Facebook premier.
Ich syn, również Mateusz, nazywał Ojca Wujkiem – to tylko świadczy o ciepłej i rodzinnej atmosferze, jaką wytworzyli Państwo Jerzmańscy, tworząc azyl bezpieczeństwa. Cała rodzina, począwszy od Babci – Marty Olszańskiej, była zaangażowana w działalność konspiracyjną
— dodał.
Dzięki takim ludziom, którzy nie zważając na konsekwencje represji ze strony władz, angażowali się w pomoc opozycji, była możliwość prowadzenia walki z systemem komunistycznym. To byli cisi Bohaterowie i sprawcy obalenia systemu zła. Takim ludziom, jak Pan Jan Jerzmański, należałoby na płycie nagrobnej wyryć słowo: SERCE
— podkreślił Mateusz Morawiecki.
Całej Rodzinie Zmarłego składam szczere wyrazy współczucia
— zakończył swój wpis szef rządu.
tkwl/Facebook Mateusz Morawiecki
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS