A A+ A++
fot. Alexander Sayganov / ZUMA Press

Choć premierze “Cyberpunka 2077” towarzyszył ogrom problemów, dość zgodnie twierdzono, że na dobrym sprzęcie gra ma ogromny potencjał i jest bardzo wciągająca. M Science przedstawiło jednak raport, z którego wynika, że sprzedaż tytułu się załamała.

– W naszych danych zauważyliśmy znaczne spowolnienie tempa sprzedaży cyfrowych jednostek Cyberpunk 2077 – poinformował cytowany przez portal “The Gamer” Corey Barrett, starszy analityk w M Science, firmy zajmującej się badaniami i analizami rynku.

Zwrócił on uwagę, że – bazując na wspomnianych liczbach – sprzedaż “Cyberpunka 2077” po premierze spadła dużo mocniej niż innych tytułów o porównywalnej skali i budżecie np. najnowsze odsłony “Call of Duty” czy “Assassin’s Creed”. Z danych zebranych przez M Science wynika, że sprzedaż tej pierwszej gry po miesiącu spadła o połowę, drugiej o blisko 2/3, tymczasem gry CD Projektu aż o 96 proc. W drugim miesiącu po premierze skala spadków sięgnęła aż 99 proc.

Porównanie sprzedaży trzech wybranych gier w kolejnych miesiącach po premierze / M Science

– Uważamy, że sprzedaż do końca kwartału może wynieść w sumie 500 tys. cyfrowych kopii gry. Szacunek opiera się na wielkości zaobserwowanego przez nas spowolnienia i komunikatach firmy dotyczących początkowej sprzedaży po premierze. Oczywiście spowolnienie jest po części funkcją wycofania tytułu z PlayStation Store, chociaż na innych platformach skala sprzedaży także wydaje się obniżona – wskazał Barrett.

Warto dodać, że raport M Science został sporządzony 18 marca. W tym tygodniu gra znalazła się na wyprzedaży na platformie Steam. Można ją kupić 20 proc. taniej, niż w przypadku bazowej ceny.

Z nieba do piekła

Problem z “Cyberpunkiem” dostrzegają nie tylko analitycy M Science. Analitycy DM BOŚ, w raporcie z 15 marca, obniżyli wycenę akcji CD Projektu do 231 zł z 461 zł poprzednio. W raporcie obniżono prognozy wolumenu sprzedaży “Cyberpunka 2077” w 2020 roku do 15,5 mln zł oraz do 20 mln zł w ciągu dwunastu miesięcy od premiery. Prognozy wolumenu sprzedaży na lata 2020-24 zmalały o 31 proc. do 49 mln sztuk (poprzednio 71,1 mln sztuk).

– W ciągu kilku miesięcy CD Projekt, z najbardziej uwielbianego studia na świecie, stał się najbardziej znienawidzonym. Odzyskanie zaufania graczy i inwestorów będzie wieloletnim procesem, ale nie jest niemożliwe – napisano w rekomendacji.

Akcje CD Projektu także reagują na problemy Cyberpunka. Są o przeszło połowę tańsze niż w szczycie z 7 grudnia 2020 / Bankier.pl

Problemy gry widać także w danych Steama. Gra wprawdzie wciąż ma na platformie ocenę “w większości pozytywną” (77 proc. recenzji pozytywnych), jednak już ocena bazująca na recenzjach z ostatnich 30 dni jest ledwie “mieszana” (59 proc. pozytywów). Z danych SteamDB wynika z kolei, że liczba graczy konsekwentnie spada. Historyczny szczyt graczy, grających jednocześnie w grę na Steamie to 1,05 mln. Średni szczyt z ostatnich 30 dni to 17,7 tys., a szczyt za ostatnie 24 godziny ledwie 13,6 tys. Dla porównania dla “Wiedźmina 3” statystyka za ostatnie 30 dni to 22 tys. graczy, a za ostatnie 24 godziny 26,5 tys. graczy. Nowa gra CD Projektu wyraźnie przegrywa obecnie ze starą.

Problemy dały o sobie znać w dłuższym dystansie

Przypomnijmy, że “Cyberpunk 2077” miał premierę 10 grudnia 2020 roku. Kilka dni później CD Projekt informował, że do 20 grudnia włącznie gracze kupili ponad 13 mln sztuk gry “Cyberpunk 2077”. W grę uderzyły jednak liczne problemy. Na pecetach gracze narzekali na liczne glicze i wiele drobnych problemów. Na konsolach starej generacji gra wyglądała fatalnie, a nawet była niegrywalna. To pociągnęło za sobą sporo konsekwencji. Jeszcze w grudniu Sony wycofało grę ze swojego PlayStation Store, skargi graczy trafiły także do UOKiK, a w USA inwestorzy postanowili złożyć przeciw spółce pozwy.

Grę jednocześnie okrzyknięto więc i sukcesem (spora sprzedaż i pozytywne recenzje wersji z mocniejszych sprzętów) i porażką. Dane M Science pokazują, że być może te negatywne głosy miały przełożenie na spory spadek sprzedaży w późniejszym okresie. Wcześniej bowiem (na premierze i nawet przed nią) wielu graczy kupowało kota w worku.

Oczekiwanie na nowe otwarcie

Barrett zwraca uwagę, że najlepszą okazją do znacznego poprawienia popularności “Cyberpunka 2077” na konsole będzie ostateczna wersja zoptymalizowana pod kątem nowej generacji. – Dzieje się tak w dużej mierze dlatego, że wydanie nowej generacji stanowiłoby okazję do promowania gry jako czegoś zupełnie nowego, a nie jako łatacz błędów wadliwego poprzednika – wskazywał analityk.

Warto dodać, że CD Projekt na bieżąco przeprowadza aktualizacje gry, proces ich tworzenia jest jednak dość pechowy, podobnie jak i cała historia “Cyberpunka”. Najpierw prace nad grą utrudniała pandemia i konieczność pracy z domu, teraz dodatkowo spółka odczuwa konsekwencje ataku hakerskiego, w efekcie którego zdecydowano o opóźnieniu wydania kolejnego zestawu poprawek do gry. We wtorek podawano, że tzw. patch 1.2 jest już testowany. Być może on zwiększy nieco zainteresowanie grą i odwróci trend widoczny w danych SteamDB. Na przyszły wtorek zarząd CD Projektu zapowiedział z kolei spotkanie w sprawie aktualizacji strategii, na którym inwestorzy i gracze dowiedzą się zapewne więcej na temat rozwoju samego “Cyberpunka”.

AT

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułProwadził bmw, które nie miało maski, zderzaków i tablic rejestracyjnych
Następny artykułJest rządowe wsparcie dla gmin górskich – prawie 200 milionów złotych trafi do 57 samorządów na Dolnym Śląsku – najwięcej w subregionie wałbrzyskim