Michał Helik przedstawił się polskim kibicom jako zawodnik Ruchu Chorzów, skąd trafił do Cracovii. W Ekstraklasie w barwach obu tych klubów zanotował 134 występy, w których zdobył 10 bramek. Jego dobra forma w Cracovii zaowocowała transferem na Wyspy Brytyjskie. We wrześniu zeszłego roku, polski obrońca w dzień swoich 25. urodzin podpisał kontrakt z Barnsley, klubem z zaplecza Premier League.
Swój debiut zapamięta na długo, bo dostał w nim czerwoną kartkę. Szybko jednak stał się podporą defensywy angielskiego zespołu. Zagrał 35 meczach, w zdecydowanej większości od pierwszej do ostatniej minuty. Do gry w obronie dołożył też pięć bramek i jedną asystę.
– Owszem, pojawiały się zarzuty, że Michał więcej daje z siebie z przodu niż w obronie. Anglia jednak zweryfikowała te opinie. Championship to przecież trudna liga. Wielu Polaków miało problemy, by się tam odnaleźć, a on udźwignął ten ciężar, przeskoczył na wyższy poziom. Bardzo się cieszę, że daje radę. Rozwijał i nadal rozwija się w sposób harmonijny – mówi o nim trener Jacek Zieliński, cytowany przez Gazetę Wyborczą.
Michał Helik zachwyca w Barnsley
Dzięki temu został piłkarzem Championship zarówno w styczniu, jak i w lutym! Jego drużyna zajmuje 5., barażowe miejsce i w końcówce sezonu ma jeszcze szanse na awans do Premier League. Tym wszystkim zapracował sobie na powołanie do kadry, a teraz wystąpi w ważnym meczu eliminacyjnym do MŚ w Katarze. To będzie jego debiut.
– Pamiętam, jak rozmawiałem z nim lata temu, kiedy leczył kontuzję. Razem z lekarzami szukał wtedy rozwiązań, był podłamany. Ale ostatecznie wszystko się dobrze skończyło. To dlatego że Michał ma dobre podejście do tego, co robi. Jest zafiksowany na piłce i nastawiany na porządną robotę. Zresztą u niego to rodzinne, jego mama też uprawiała sport. Jestem o niego spokojny – twierdzi Zieliński.
Oto skład, w jakim wystąpią reprezentanci Polski w Budapeszcie:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS