Malowniczo położone Jezioro Żywieckie to sztuczny zalew należący do tzw. kaskady Soły. Powstało kilkadziesiąt lat temu i jest rajem dla żeglarzy. Sezon rozpoczyna się tu zwykle w maju. Na miejscu można zdobyć prawie każdy żeglarski patent, bo większość ośrodków organizuje specjalne kursy. Brzegi jeziora to również ulubione miejsce uzbrojonych w lornetki ornitologów. Nie bez powodu – są tu łabędzie, rybitwy, mewy i czaple. Bardzo popularne wśród turystów jest także Jezioro Międzybrodzkie.
Walka o ciszę
Rada Powiatu w Żywcu uchwałą z 25 maja 2020 r. wprowadziła zakaz używania jednostek pływających napędzanych silnikami spalinowymi na obu akwenach. – Zgodnie z uchwałą zakaz ten nie dotyczy jednostek pływających napędzanych silnikami spalinowymi o mocy do 10kW oraz statków spacerowych, które świadczą usługi w zakresie przewozu pasażerów – informuje Dariusz Szatanik, rzecznik prasowy żywieckiego starostwa. Statki muszą używać silników spalinowych spełniających wymogi dotyczące dopuszczalnego poziomu hałasu dla terenów rekreacyjno-wypoczynkowych.
Motorówkami pływają po obu jeziorach policjanci i ratownicy WOPR, ale wprowadzony zakaz ich nie dotyczy, podobnie jak wykorzystywania takich jednostek do pracy przy utrzymaniu cieków i zbiorników wodnych.
Batalia o ciszę nad jeziorami toczy się od dwóch lat. W kwietniu 2019 r. wojewoda śląski poinformował, że uchwała rady powiatu żywieckiego, zakazująca używania silników na jeziorach, narusza prawo i trzeba ją uchylić. Powód: wprowadzenie zakazu nie zostało poprzedzone ustaleniami, czy na terenie zbiorników wodnych panują odpowiednie warunki akustyczne.
Sąd uznał, że wojewoda nie ma racji
Radni uchylili uchwałę, ale zaprotestowali m.in. żeglarze, wędkarze, właściciele ośrodków wczasowych. Jesienią 2019 r. ogłoszono wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, dotyczący takiej samej uchwały rady powiatu nowotarskiego, w sprawie zakazu używania silników na zbiorniku Czorsztyńskim. NSA stwierdził, że z przepisów nie wynika obowiązek przeprowadzenia, przed podjęciem uchwały, badań akustycznych. Dlatego w maju zeszłego roku radni żywieckiego powiatu ponownie przyjęli uchwałę o ciszy na jeziorach.
1 lipca 2020 r. wojewoda śląski, jako organ nadzoru, stwierdził nieważność uchwały jako sprzecznej z ustawą o ochronie środowiska.
Rada Powiatu w Żywcu zaskarżyła decyzję wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. – Odpierając zarzuty wojewody, rada przypomniała, że zakaz ma na celu ochronę osób wypoczywających na terenie zbiorników przed nadmiernym hałasem oraz że przepisy nie nakładają wprost obowiązku przeprowadzenia badań akustycznych – przypomina Szatanik.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach wyrokiem z 12 listopada 2020 r. przychylił się do stanowiska rady i uchylił rozstrzygnięcie wojewody. 12 marca wyrok się uprawomocnił. – Obowiązuje więc ponownie zakaz używania na jeziorach jednostek pływających napędzanych silnikami spalinowymi o mocy powyżej 10 kW – informuje Dariusz Szatanik.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS