Przypomnijmy, Jakub Żulczyk we wpisie z listopada 2020 roku nazwał Andrzeja Dudę „debilem”, a prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko pisarzowi. Autor „Ślepnąc od świateł” jest oskarżany o publiczne znieważenie prezydenta, za co grożą mu nawet trzy lata więzienia. To właśnie do tej sprawy nawiązała Monika Olejnik w środowej „Kropce nad i”.
Andrzej Dera: To przestępstwo opisane w Kodeksie
Gościem dziennikarki był Andrzej Dera, który przypomniał, że Andrzej Duda nie wnioskował o ściganie Żulczyka. – To jest przestępstwo opisane w polskim Kodeksie Karnym, działanie jest podejmowane z urzędu – przypomniał prezydencki minister.
Jak dodał Dera, szacunek należy okazywać każdej osobie, a w szczególności „wybranemu w sposób demokratyczny prezydentowi naszemu kraju”. – Te same środowiska, które z jednej strony mówią o jakimś języku nienawiści, same używają języka, który nie powinien mieć miejsca – stwierdził.
Spór między Olejnik a prezydenckim ministrem
Olejnik kontynuując temat dopytywała, czy artykuł dotyczący publicznego znieważenia głowy państwa powinien zostać wyrzucony z Kodeksu karnego. W odpowiedzi Dera przypomniał, że takie zadanie nie leży po stronie prezydenta. Stwierdził również, że „chyba każdy widzi cienką granicę między polemiką a obrażaniem”.
Podczas rozmowy poruszono również kwestię działań prokuratury. Prezydencki minister został zapytany o to, czy prokuratura swoim działaniem „nie ośmiesza” Andrzeja Dudy. – Prokuratura nie ośmiesza prezydenta, tylko ściga tych, którzy naginają prawo – stwierdził podkreślając, że mamy do czynienia z „niegodnym zachowaniem” Żulczyka, a nie prokuratury.
W pewnym momencie Olejnik zauważyła, że obecnie o polskiej głowie państwa piszą media na całym świecie. – Nie oburza panią to, że ten pisarz nazwał tak prezydenta, tylko w tej chwili mamy się tłumaczyć, czy coś z tym zrobimy. Pani w ogóle nie mówi, czy zachowanie tego pana było właściwe, czy pani zdaniem naruszyło normy prawne. O tym w ogóle nie dyskutujemy – oburzył się Dera. Olejnik w odpowiedzi stwierdziła, że jest to jej wywiad z Derą. – Takie są zasady, że to ja jestem dziennikarką, a nie pan minister – ripostowała prowadząca „Kropkę nad i”.
Czytaj też:
Spurek skrytykowała Żulczyka. Chodzi o nazwanie prezydenta „debilem”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS