W materiale „Faktów” TVN nie szczędzono razów Platformie Obywatelskiej i jej liderowi Borysowi Budce. W kontraście prezentowano za to Szymona Hołownię, którego ruch – jak podkreślono – wyprzedza KO w najnowszym sondażu Kantar dla OKO.press i „Gazety Wyborczej”.
CZYTAJ TAKŻE:
— SONDAŻ. PiS zdecydowanym liderem! Hołownia wyprzeda Platformę Obywatelską. W nowych wyborach KO straciłaby 52 mandaty
— Przynajmniej szczerze! Budka wprost o cyrku związanym z ruchem Trzaskowskiego: „I co on by zrobił?”; „To było pod wpływem emocji”
Szymon Hołownia dziwi się Borysowi Budce, gdy ten przekonuje, że nie da się utrzymać aktywności politycznej ludzi przez trzy lata do wyborów, bo on to właśnie robi i jemu się udaje. W najnowszym sondażu Polska 2050 mocno wyprzedza Platformę Obywatelską wraz z jej koalicjantami
— zapowiedział wspomniany materiał „Faktów” Piotr Marciniak.
„To nie jest dobry początek tygodnia dla KO”
To nie jest dobry początek tygodnia dla KO, którą w najnowszym sondażu wyprzedził ruch Szymona Hołowni
— to już słowa Katarzyny Kolendy-Zaleskiej, wypowiedziane na samym początku materiału „Faktów”. Zawiera on m.in. rozmowę z Borysem Budką, który tłumaczy, jakie działania obecnie podejmuje PO. Zaraz po tej wypowiedzi dziennikarka TVN mówi:
To najwyraźniej za mało. Hołownia bez dużej politycznej reprezentacji w Sejmie pracuje na dole.
W materiale wypowiada się też prof. Andrzej Rychard, socjolog z PAN. Chwali Szymona Hołownię za aktywność.
Angażuje ludzi, jeździ, próbuje mobilizować potencjalny elektorat. Robi to wszystko, czego mówiąc brutalnie, PO nie za bardzo robi
— stwierdza.
Katarzyna Kolenda-Zaleska przypomina wywiad Borysa Budki dla „GW” i jego słowa o ruchu Rafała Trzaskowskiego.
Działaniem oddalonym miał być ruch Trzaskowskiego, (…) ale właśnie w wywiadzie dla „GW” Borys Budka dał do zrozumienia, że to była – mówiąc kolokwialnym językiem – po prostu ściema
— mówi.
„W PO wywiad wywołał wściekłość”
W PO wywiad wywołał wściekłość, biorąc pod uwagę i inne sformułowania, które padły w rozmowie
— zaznacza.
Przywódca dotąd najsilniejszej partii opozycji mówi, że nic nie może, że jest skazany na bierność i dodaje, że nie da się utrzymać aktywności ludzi przez 3 lata, do czasu najbliższych wyborów, co powtarzają inny politycy PO
— punktuje Budkę dziennikarka TVN. Po czym wyemitowana zostaje wypowiedź posła PO Michała Szczerby.
Wybory są w roku 2023, to jest naprawdę ogrom czasu
— stwierdza Szczerba. Zaraz po tej wypowiedzi głos zabiera Szymon Hołownia.
My nie czekamy na wybory. My już teraz chcemy pokazać Polakom, że tyle energii i tyle siły obywatelskiej udało nam się obudzić, której pandemia nawet nie zgasiła, to jest dobry kapitał, żeby wreszcie zmienić PiS u sterów władzy
— podkreśla lider Polski 2050.
Czyżby stacja TVN odwróciła się od PO i zaczęła stawiać na Polskę 2050 Szymona Hołowni? Borys Budka ma ewidentne powody do obaw.
tkwl/fakty.tvn24.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS