A A+ A++
Manewrując samochodem na podwórku mieszkanka Środy Wielkopolskiej w sobotę potrąciła własnego psa. Zostawiła go bez pomocy na zimnie, a w niedzielę zamknęła w garażu.

Sprawa być może nie wyszłaby na jaw, gdyby nie to, że – jak informuje “Głos Wielkopolski” ranne zwierzę wyło z bólu i sąsiedzi zgłosili sprawę do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Środzie Wielkopolskiej. Na miejsce przyjechała inspektorka i dowiedziała się, że właścicielka psa potrąciła go samochodem i zwierzę wyje z bólu. Kobieta nie zawiozła zwierzęcia do weterynarza, nie udzieliła mu pomocy i nie przejmowała się, że pies wyje z bólu całą dobę.

Kobieta bez oporów wydała inspektorce TOS rannego psa i drugiego, którego także była właścicielką. Ranny pies od razu został zbadany przez weterynarza w schronisku dla zwierząt. Na szczęście zdjęcie rentgenowskie wykazało, że nie ma poważniejszych złamań. Teraz zwierzę po złożeniu kości dostaje leki i odpoczywa. TOZ o sprawie zawiadomiło prokuraturę.

Oceń artykuł
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZara Tindall urodziła w łazience. Wnuczka królowej Elżbiety powitała na świecie syna
Następny artykułJednak nie będzie świątecznego lockdownu w Niemczech?