Rząd zamierza dołożyć restrykcji na okres wielkanocny.
– Wokół nas – Niemcy, Czesi, inne kraje wprowadzają nowe obostrzenia i my także najpóźniej w czwartek przedstawimy na kolejne dwa tygodnie pewne nowe obostrzenia właśnie po to, żeby przydusić wirusa raz jeszcze i doczekać do tego momentu, kiedy będziemy mogli powiedzieć, że odporność zbiorowa zwycięża z wirusem – wyjaśnił premier podczas wizyty w firmie Maspex w Wadowicach.
Zobacz także
Mateusz Morawiecki doprecyzował, że chodzi o tydzień poprzedzający święta wielkanocne i tydzień po Wielkanocy.
Obostrzenia czyli twardy lockdown?
Czy w grę wchodzi twardy lockdown? O tym szef rządu nie wspominał. Natomiast dziś w tym temacie wypowiedział się rzecznik Ministerstwa Zdrowia. Wojciech Andrusiewicz był o to pytany podczas konferencji prasowej w kontekście wypowiedzi prof. Andrzeja Horbana. Główny doradca premiera ds. COVID-19 powiedział, że całkowity lockdown będzie brany pod uwagę przy przekroczeniu poziomu 30 tys. nowych zakażeń dziennie.
– W sobotę obostrzenia epidemiczne zostały wprowadzone w całym kraju, poczekajmy aż przyniosą rezultaty. Jeśli dynamika nowych zakażeń nabierałaby tempa, to na pewno będzie reakcja. Rozumiem niecierpliwość i pewne wywieranie presji, że coś się powinno w najbliższych dniach zmienić, ale poczekajmy, aż te restrykcje, obostrzenia będą przynosić rezultaty – powiedział rzecznik MZ.
– Jeżeli sytuacja rzeczywiście zaogniłaby się pod kątem liczby zakażeń, jeżeli obserwowalibyśmy bardziej dynamiczne wzrosty, to na pewno będzie to czas do podejmowania działań. Na dzień dzisiejszy tych działań jeszcze nie ma, czekamy na to, co się wydarzy w następstwie podjętych decyzji, które weszły w życie w sobotę – mówił Andrusiewicz.
We wtorek Ministerstwo Zdrowia poinformowała, że badania potwierdziły 16 741 przypadków zakażenia koronawirusem, najwięcej na Mazowszu i Śląsku. Zmarło 396 chorych.
7 milionów dawek szczepionki w drodze
Premier zapowiedział, że w najbliższych czterech, pięciu tygodni do Polski dotrze siedem milionów dawek szczepionek. Od kwietnia w Polsce będzie również dostępna szczepionka Johnson&Johnson.
– To sprawi, że do końca kwietnia zaszczepionych przynajmniej pierwszą dawką będzie kolejne siedem milionów osób. To zdaniem epidemiologów spowoduje, że ta fala powinna wygasać – podkreślił szef rządu.
Kolejna tarcza dla zblokowanych branż
Zapowiedział też kolejną tarczę przeznaczoną głównie dla hotelarstwa, gastronomii, branży restauracyjnej i turystycznej. Obecnie funkcjonujące narzędzia będą przedłużone, a rząd wprowadzi też dodatkowe instrumenty, które, jak powiedział Morawiecki „będą miały pomóc, w tych ostatnich, mam nadzieję, tygodniach i miesiącach”.
– Są branże, które w miarę suchą stopą przeszły przez COVID-19, np. szeroko rozumiana branża spożywcza. Ale są takie, które od października praktycznie są w niezwykle trudnym położeniu, w znacznym stopniu zamknięte – tłumaczył Morawiecki.
Wskazał, że jedynym sposobem na powrót gospodarki na normalne tory jest skuteczne zwalczenie pandemii COVID-19.- Żeby ta skuteczna walka się ziściła, potrzebujemy szczepionek, czasu i jeszcze raz szczepionek, zachowania reguł i obostrzeń – zaznaczył premier.
Premier: Polska zachowuje stabilność rynku pracy
Mateusz Morawiecki dodał, że mimo pandemii Polska zachowuje stabilność rynku pracy.
– Mikro i małe firmy chcą w większości utrzymać zatrudnienie, a średnie i większe firmy i bardzo duże deklarują łącznie per saldo nowe zatrudnienie – przekazał.
Morawiecki dodał, że o dobrej kondycji krajowego rynku pracy świadczy to, że Polska ma najniższe w UE bezrobocie. – Dla mnie to najważniejsza rzecz w całej gospodarce, żeby utrzymać jak najniższy poziom bezrobocia, jak najwyższy poziom zatrudnienia – wskazał szef rządu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS