Kontynuując naszą wirtualną podróż po Wąchocku nabraliśmy ochoty na opactwo. Nie ma takiej osoby, przynajmniej w naszym regionie, która nie słyszałaby o wąchockim klasztorze, podobnie jak o kościele, który kryje w sobie cechy stylu romańskiego.
Opowiadaliśmy już o Kaplicy Ukrzyżowania, dziś zaprezentujemy nieco mniej znane miejsce wąchockiego kościoła, które jednak jest bardzo istotne z punktu widzenia historii cysterskich opactw na naszej ziemi. To kaplica błogosławionego Wincentego Kadłubka, którą dobudowano do istniejącego kościoła w XVII wieku. Wyburzono wówczas część ściany północnej kościoła, powiększając go tym samym o wspomnianą kaplicę.
Wybudowano ją na planie prostokąta o wymiarach 7,3/6 m. Wewnątrz bardzo atrakcyjnie prezentują się piękne zielone stalle, które już przy wejściu rzucają się w oczy ciekawskiego turysty, ale nie pominiemy przecież ołtarza, w którego centralnej części pyszni się obraz patrona kaplicy, znajdziemy tu także relikwie Wincentego Kadłubka. Na uwagę zasługują polichromie znajdujące się na ścianach oraz sklepieniu kaplicy, zobaczymy tu sceny z życia św. Stanisława, który zginął śmiercią męczeńską zamordowany przez króla Bolesława Śmiałego, sceny z życia oraz śmierci św. Jana Nepomucena, który podobnie jak św. Stanisław został zamordowany przez króla. W związku z czym przypomnimy, że Św. Jan Nepomucen miał odmówić zdradzenia tajemnicy spowiedzi, za co został skazany na utopienie w praskiej Wełtawie.
Kaplica bł. Wincentego Kadłubka znajduje się również w jędrzejowskim klasztorze cysterskim.
Dlaczego Wincenty Kadłubek u cystersów? Bo to postać wyjątkowa, która wg legendy pieszo przybyła z Krakowa do Jędrzejowa, by pozostać tam aż do śmierci. Wincenty Kadłubek przez 10 lat był biskupem krakowskim, w latach 1208 – 1218. W 1218 roku ustąpił z urzędu i przeniósł się do Jędrzejowa, tam miał poprosić o przyjęcie do zakonu i zostać nowicjuszem jako pierwszy cysters Polak. Do tego momentu cystersami na naszych terenach byli zakonnicy z Francji. Kadłubek powszechnie znany jest jako osoba duchowna, biskup oraz zakonnik. Jednak to przede wszystkim autor Kroniki Dziejów Polski, bywa określany jako „ojciec kultury polskiej”, niewątpliwie należy do najważniejszych postaci w dziejach literatury i historiografii polskiej.
Nie jest pewne miejsce urodzenia polskiego kronikarza. Jedna z wersji mówi o Kargowie pod Stopnicą, inna o Karwowie pod Opatowem, pewne jest, że to postać z naszego regionu. Kadłubek ostatnie pięć lat swojego życia spędził w opactwie jędrzejowskim. Tam zmarł w 1223 roku.
Jak możemy wnioskować, to postać szczególna da braci cysterskiej, szczególnie w naszym regionie. Stąd nieprzypadkowo znajdują się jego kaplice, zarówno w Jędrzejowie jak i w Wąchocku.
Zwiedzając wąchocki klasztor, warto na chwilę zajrzeć do kaplicy błogosławionego Wincentego Kadłubka tym bardziej, że to właśnie on jako pierwszy spisał legendy o smoku wawelskim czy Wandzie, która nie chciała Niemca. Wszystkie kolejne wersje to kopie po naszym lokalnym mistrzu.
Marcin Maruszak – przewodnik świętokrzyski
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS