A A+ A++

Pogoda sprzyjała dziś handlowaniu na dąbrowskim rynku. Sprzedający ustawieni byli w dwóch alejkach, czego dawno nie było.

Najwięcej rozstawiło się stoisk z ubraniami. Oferowano kurtki, płaszcze, swetry i spodnie. Za wiosenną kurtkę polskiego producenta trzeba było zapłacić 150 złotych. Była też bielizna i skarpety, a także buty, zarówno wyjściowe jak i robocze.

Kilka stoisk oferowało firanki, można było wybierać spośród różnych wzorów, nowoczesnych jak i bardziej tradycyjnych. Na targowicy można było również kupić pościel i koce.

Z artykułów rolniczych sprzedawano grabie, sznury i narzędzia elektryczne. Rolnicy oferowali też zboże – owies za 70 złotych kwintal, jęczmień za 100 złotych. Były też ziarna pszenżyta, mieszanki i pszenicy, a także spory wybór ziemniaków jadalnych.

Pierwszy raz na rynku pojawiły się kurki nioski. Za prawie 20-tygodniowe ptaki proszono 23 złote. Suchy chleb dla zwierząt gospodarskich kosztował 10 złotych za worek. Zainteresowaniem cieszyły się dziś nasiona i cebulki warzyw, a także różne przyprawy.

Za jajka proszono 12 złotych za kilogram, ten sam sprzedający oferował też pawie pióra w sam raz do wielkanocnej palmy.

Dostępny był miód i kiszona kapusta po 8 złotych za kilogramowe wiaderko, a także słodycze – ciastka, cukierki i czekolady. Można było też kupić swojskie wędliny, masło, klinki dąbrowskie i sery gałańskie.

(hr)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLPR znów lądował w centrum miasta
Następny artykułIvanka Trump planuje polityczną karierę? Zdradza ją zmiana garderoby