Mocna obniżka stóp procentowych nie spowodowała, że zdolność
kredytowa w kredytach hipotecznych automatycznie wzrosła. Z analizy Bankier.pl
wynika, że banki podzieliły się dwa obozy, a część znacznie ostrożniej podchodzi
do oceny finansowej wydolności klientów.
Minął rok od początku pandemii. Na łamach Bankier.pl
porównaliśmy oferty kredytów hipotecznych przygotowywane przez banki w marcu
2020 r. z propozycjami z marca 2021 r. Marże
proponowane przez banki są wyższe średnio o 17 pb. niż w marcu 2020 r.
Klienci zaciągający dziś zobowiązanie nie odczuwają jednak niekorzystnych zmian
w wysokości raty, zamaskowały je obniżki stóp procentowych.
Zmiany zaszły jednocześnie w innej dziedzinie – oceny zdolności
kredytowej. W marcowym
rankingu kredytów hipotecznych sięgnęliśmy po ten sam profil
kredytobiorców, co w marcu 2020 r. Zestawienie symulacji pokazuje, jak zmieniły
się szacunki kredytodawców.
Przyjęliśmy, że kredytobiorcy to bezdzietne małżeństwo.
Klienci mają łącznie do dyspozycji 7 tys. zł miesięcznie. Małżonkowie są w
podobnej sytuacji zawodowej, oboje uzyskują dochody z umów o pracę na czas
nieokreślony. Klienci nie posiadają obecnie żadnych zobowiązań kredytowych, a
dotychczasowe długi spłacali sumiennie. W Biurze Informacji Kredytowej nie
posiadają negatywnych wpisów. Na celowniku kredytobiorców znalazło się
mieszkanie z rynku wtórnego w Poznaniu kosztujące 510 tys. zł.
Duże różnice, na plus i na minus
Z porównania wynika, że banki podzieliły się na dwie, niemal
równie liczne, grupy. W pierwszej odnotowaliśmy wzrost szacunków maksymalnej
zdolności kredytowej. Największa zmiana zaszła w ING Banku Śląskim. Profilowe
małżeństwo mogłoby dziś liczyć nawet na 819 tys. zł kredytu hipotecznego. To o
117 tys. zł więcej niż rok temu.
Wyższe niż w marcu 2020 r. szacunki przedstawił także Santander
Bank (+ 94 tys. zł), Bank Pekao (+85 tys. zł), BNP Paribas Bank (+70 tys. zł) oraz
BOŚ (+26 tys. zł) i Pekao Bank Hipoteczny (+ 26 tys. zł).
Porównanie |
|||
---|---|---|---|
Bank |
Maksymalna |
Maksymalna |
Różnica |
Alior Bank |
676 148 zł |
686 874 zł |
– 10 726 zł |
Bank |
648 000 zł |
670 000 zł |
– 22 000 zł |
Bank Pekao |
856 500 zł |
771 200 zł |
+ 85 300 zł |
Bank Pocztowy |
521 000 zł |
750 000 zł |
– 229 000 zł |
BNP Paribas |
811 279 zł |
740 425 zł |
+ 70 854 zł |
BOŚ |
693 814 zł |
666 983 zł |
+ 26 831 zł |
Credit |
659 247 zł |
696 461 zł |
– 37 214 zł |
ING Bank |
819 877 zł |
702 602 zł |
+ 117 275 zł |
Pekao Bank |
780 670 zł |
754 077 zł |
+ 26 593 zł |
PKO BP – klient |
530 200 zł |
657 000 zł |
– 126 800 zł |
Santander |
679 975 zł |
585 125 zł |
+ 94 850 zł |
Źródło: |
W drugiej grupie miały miejsce spadki szacunkowej zdolności
kredytowej. Największą zmianę odnotowaliśmy w przypadku Banku Pocztowego. Profilowi
klienci przed rokiem mogli uzyskać finansowanie w wysokości 750 tys. zł. W
marcu 2021 r. maksimum w symulacji tej instytucji znalazło się na poziomie 521 tys.
zł (-229 tys. zł).
Duży spadek szacunków miał miejsce także w PKO BP (-126 tys.
zł). W pozostałych instytucjach zmiany były zdecydowanie mniejsze – wahały się od
37 do 10 tys. zł.
Przypomnijmy, że każda z instytucji stosuje własne procedury
podczas oceny zdolności kredytowej, a prezentowane w rankingach symulacje są tylko
przybliżeniem tworzonym na podstawie ograniczonego zestawu danych. Podczas
oceny wydolności finansowej kredytobiorców brane są pod uwagę nie tylko cechy
klientów, ale także czynniki specyficzne dla oferty banku, np. oprocentowanie
kredytu i bufor na zmianę stóp procentowych.
Porównanie jest jednak odbiciem zmian, które w międzyczasie
zaszły w polityce kredytowej banków. Część usztywniła zasady, co widać chociażby,
gdy spojrzymy na relację pomiędzy dochodem miesięcznym klientów a ratą
oszacowaną dla maksymalnej zdolności kredytowej. Przykładowo PKO BP w marcu
2020 r. prezentował symulację, gdzie wskaźnik ten (DSTI) wynosił 42 proc. W
marcu 2021 r. sięga on ok. 29 proc.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS