O wyroku, który zapadł w poniedziałek przed Sądem Rejonowym w Gdańsku, poinformowało Radio RMF FM. Cytowana przez radio sędzia Małgorzata Kaczorowska powiedziała, że nic nie wskazuje na winę motorniczego.
– Obwiniony zgodnie z prawdą przedstawił przebieg całego zdarzenia. Z dołączonej do akt sprawy opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego jednoznacznie wynika, że to zachowanie funkcjonariusza SOP było nieprawidłowe i było bezpośrednią przyczyną kolizji – mówiła sędzia, uzasadniając wyrok.
Motorniczy: Mam nadzieję, że policja się nie odwoła
– Czekałem na to prawie dwa lata, i się w końcu doczekałem. Od początku mówiłem, że byłem niewinny, tylko bardzo dużo ludzi w to nie wierzyło. Na szczęście uwierzył sąd – mówił motorniczy reporterowi RMF FM po wyjściu z sądu. – Mam teraz nadzieję, że policja nie będzie odwoływać się od wyroku.
Do kolizji doszło 30 marca 2019 roku na al. Grunwaldzkiej we Wrzeszczu. Tego dnia w Gdańsku zorganizowano konwencję Prawa i Sprawiedliwości przed wyborami do Europarlamentu (m.in. z udziałem Jarosława Kaczyńskiego i premiera Mateusza Morawieckiego), ale gdy bmw Służby Ochrony Państwa zderzyło się z tramwajem, to w samochodzie nie było żadnego polityka.
Kierowca limuzyny SOP chciał przejechać przez skrzyżowanie. Pokonał torowisko, ale gdy tramwaj wjechał na skrzyżowanie, to kierowca niespodziewanie cofnął i z impetem wjechał w drzwi tramwaju.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS