Mała Rosie tak bardzo kocha lalkę Lottie, że jej rodzice zrobili jej w 2020 roku niezwykły prezent. W ogródku zbudowali naturalnej wielkości domek na drzewie, który przypominał ten z zestawu zabawkowego. Podzielili się tym faktem z producentem zabawek. Właściciele firmy zdobyli się na wyjątkowy gest – postanowili, że kolejny model lalki, będzie miał twarz i imię dziewczynki.
Niezwykły gest dla całej społeczności
Tata Rosie nie kryje wzruszenia. Ma świadomość, że gest producenta będzie miał znaczenie nie tylko dla jego córki, ale też dla każdego dziecka z zespołem Downa:
“Jesteśmy zachwyceni (…) to pomoże edukować inne dzieci w temacie zespołu Downa. Zwiększy się świadomość na temat tego, co czyni te dzieci wyjątkowymi. Świetne jest to, że marka Lottie od jakiegoś czasu pokazuje lalki o różnych kolorach skóry, z niepełnosprawnościami, o różnej budowie ciała”.
Koniec z prześladowaniem
Czasy się zmieniają. Osoby z zespołem Downa pojawiają się na wybiegach i w kampaniach reklamowych. Widać to także na rodzimym rynku. Uczestnicy “Down the road” wzięli ostatnio udział w reklamie znanego napoju. Jednak promowanie różnorodności powinno się już na stałe wpisać w strategię wielkich marek.
Tata Rosie uważa, że stworzenie lalki z zespołem Downa, uratuje wiele dzieci przed nękaniem: “Według mnie, najistotniejszą rzeczą, jaką odkryłem w trakcie zabawy tą lalką, jest to, że może mieć ona wpływ na postrzeganie inności. Normalizowanie różnic zapobiega prześladowaniom”.
Warto też wspomnieć, że do lalki dołączona jest informacja o zespole Downa. Lalka ma też różnokolorowe skarpetki – symbol tej społeczności.
Wystarczy spojrzeć na uśmiech dziewczynki, by zrozumieć, że decyzja firmy miała wielki sens.
Ma zespół Downa. Wygrała konkurs piękności
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS