Szkoła Filmowa w Łodzi. Absolwentka: Najbardziej boli, że wulgaryzmy, wyśmiewanie były normą

nick_psik

22.03.2021, 09:59

Nie rozczulajcie się już tak nad sobą aktorzyny, celebryty, bananowe dzieci bogatych tatusiów, lewicowe beksy.

aporn

22.03.2021, 10:56

Ludzie jak pani Daria to nie wiadomo gdzie się chowali ,klną wszyscy od gó…arzy w przedszkolach po profesorów na uczelniach.Język schamiał to nic dobrego ale nagłe lamenty gdy ktoś rzucił mięchem że to mobbing i prześladowanie to objaw histerii.

maszynista_orzechowski

22.03.2021, 10:15

To może zamiast połowy lekcji religii w szkołach przekazać czas na wychowanie obywatelskie, o demokracji, o etyce – tak o etyce!, może to wyzwoli postawy nie pozwalające na brak komunikacji, brak dyskusji i da obecność organów służących do refleksji czy wręcz reklamacji niewłaściwych zachowań. Skąd to się bierze – może szukać należy to we wszystkich etapach wychowania i kształcenia?
Nagle dochodzi do takiej konfrontacji lewicowo – liberalnej i liberalna strona staje się pałką rządzącego nami poPISu. Podziwiam obok trolla pisowskiego, że się odzywa zamiast cicho siedzieć i żerować na ataku na liberałów ale to potwierdza – liberałowie i taka platforma jeśli chce zmienić Polskę, to nie przez trwanie w POpisie ale przez wprowadzanie standardów świata zachodniego. Jeśli nie odkryje kart i przedstawi innej wizji a będzie odgrzewać konserwatywne kotlety, to w realiach dnia dzisiejszego sprzedaje nas pod but ciemnoty na długie lata.

ostroscope

22.03.2021, 11:00

Słuchajcie, zróbmy ZGODNĄ akcję wrzucania do kosza tego, co ten troll nick-psik pisze. Nie minusy, nie komentarze. KOSZ! Niech się gość nauczy, że albo choć trochę merytorycznie, albo… wynocha.

RedLowerSilesia

22.03.2021, 11:56

Potępiam wulgaryzmy wobec innych osób i wszelkie zachowania przemocowe. Ale widzę to tak: Nie zostały wielkimi aktorkami, nie zostały wielkimi reżyserkami – i po skończeniu studiów mówią, że wykładowcy “źle się zachowywali”, oczywiście w czasie studiowania takie zachowania akceptowały – dostrzegam w tym rozgoryczenie własnym niepowodzeniem na polu zawodowym…

partiaplatnikowpodatkow

22.03.2021, 10:52

Tak działa większość naszych “elit”.
Ludzie, którzy mają nad nami władzę, czyli np. profesorowie, prokuratorzy i (tak!) sędziowie oraz biskupi, ale i lekarze, powinni znać i stosować pojęcia: etyka i empatia. Jak w każdej dużej grupie są wśród nich nieliczni wzorowi i nieliczne kanalie. Jeśli jednak średniacy – większość grupy milcząco, a czasem aprobująco czy nawet “korzystająco” toleruje wybryki i przestępstwa to ten trąd się rozprzestrzenia. Na “elitach” wzorują się te mniej elitarne grupy – policja, urzędnicy i księża.
Bezkarne chamstwo używane z braku innych kompetencji, bądź tylko dla przyjemności, wobec podwładnych i zależnych osób jest normą w Polsce, a wyjątki od tej normy są maleńkim listkiem figowym źle zakrywającym ogromny srom.
Powinno nas bronić prawo i powołane do tego instytucje państwa, ale wiemy jak działają sądy i jak się “załatwia” skargi w urzędach. O organach samorządowych tych “elit” nie wspomnę.
Jedyna reguła, której przestrzega większość – taka konstytucja – brzmi: “Śmierć frajerom.”
Ofiary pogardy “elit” trudno zmobilizować do protestu przeciw wymianie “elit” na elyty.
Gdy elyty pokażą co potrafią, też się je wymieni. Pytanie na kogo …

AgnesKate

22.03.2021, 12:22

Kim jest pani Paliga? Czy nadal ma drgawki, czy udało się neurologowi wyleczyć ją z tego. Czy jako, jak powiada, wybraniec, otrzymała jakąś rolę jako rekompensatę za trudy swego życia studenckiego? Co mogę zrobić dla niej, żeby wiedziała jak bardzo, jak niesłychanie wstrząsnęło mną jej publiczne wyznanie. Skupmy się wokół niej i wspierajmy ją. Przecież ona nadal cierpi…

ZatroskanyBalucki

22.03.2021, 12:21

Czasem się zastanawiam ile w tym mieście trzeba jeszcze zrobić i ile lat potrzeba, żebyśmy byli sławni na całą Polskę nie z ośmiornic, nie z dzieci w beczkach, nie z pawilonu, nie z patologii na urzędach i szkołach, nie z miasta meneli tylko z czegoś pozytywnego. Wydawało się że takim pozytywnym miejscem może jednym z niewielu w Łodzi była Filmówka. A jednak znaleźli się ludzie, żeby nawet jej zepsuć reputację. Gdyby tak wskazać jedna główna przyczynę tego stanu rzeczy, to chyba bym powiedział, że moje miasto bardziej niż inne to miasto folwarków. Folwarków dyrektora w urzędzie, profesora w katedrze, ordynatora w szpitalu, profesora w katedrze czy w końcu proboszcza na parafii. Dla wielu z nich to autorytet z samej nazwy czyli już coś nie do ruszenia niezależnie co robi. Czy krzywdzi bezpośrednio słabszych czy buduje pseudo układy. Pewnie gdzie indziej też są, ale u nas wyjątkowo dużo tego. Jedni mówią, że nic z tym się nie da zrobić inni w ogóle milczą. Nikomu nie zależy, żeby takie folwarki z ich panów wyczyścić jeśli nie działają normalnie. Z tym, że u nas w Polsce normalność to akceptowana przez wszystkich niemoralnosc zachowań…