Kapitan reprezentacji polski i Bayernu Monachium w poniedziałek 22 marca stawił się w Pałacu Prezydenckim, by osobiście odebrać odznaczenie z rąk prezydenta Andrzeja Dudy. Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski to drugie pod względem starszeństwa polskie państwowe odznaczenie cywilne, nadawane za wybitne osiągnięcia z kilku dziedzin, w tym m.in. sportu. Odbierając to wyróżnienie, piłkarz podkreślił, że „nigdy nie wstydził się świadczyć o tym, skąd pochodzi”.
Duda: To bardzo ważna dla mnie chwila
– Wielce szanowny panie Robercie, nasz bohaterze. Nie tylko dzisiejszego dnia i tej ceremonii, ale też śmiało można powiedzieć – bohaterze narodowy, w tym sportowym tego słowa znaczeniu – mówił Andrzej Duda. – To bardzo ważna dla mnie chwila, że mogę tu, w Pałacu Prezydenckim, wręczyć panu, wspaniałemu piłkarzowi w przestrzeni europejskiej i światowej to wysokie, państwowe odznaczenie – podkreślał polityk. Zaznaczył, że odznaczenie otrzymane przez Roberta Lewandowskiego nie jest najwyższym i wyraził przekonanie, że piłkarz w trakcie swojej dalszej kariery zasłuży także na te najwyższe honory.
Duda do Lewandowskiego: Jest pan kwintesencją doskonałości
Podczas swojego przemówienia prezydent nie mógł się nachwalić swojego poniedziałkowego gościa. – Jest pan w jakimś sensie kwintesencją doskonałości. Pański talent jest cały czas rozwijany. To nie była kariera jednego błysku. Pan jest człowiekiem bardzo systematycznej, wytrwałej, niezwykle ciężkiej pracy i ta praca dodana do tego wielkiego talentu owocuje tym wspaniałym sukcesem – podkreślał.
Lewandowski: Piłka nożna to sport drużynowy
Szansę na dodanie kilku słów miał też sam Robert Lewandowski. – Jest mi niezmiernie miło otrzymać to odznaczenie. Jest to na pewno wielka duma, ale chciałem też powiedzieć na wstępnie, że piłka nożna to przede wszystkim sport drużynowy, a nie indywidualny. Dlatego też wszystko, co osiągam, na co tak ciężko pracuję, to też zasługa trenerów, kolegów z drużyny, z boiska, sztabu pracującego na ten cały sukces, jak i również rodziny – mówił odznaczony zawodnik. – Czy gramy w reprezentacji, w Bundeslidze czy w Lidze Mistrzów, zawsze z tyłu głowy jest i będzie to, skąd się pochodzi. Ja nigdy tego się nie wstydziłem – dodawał.
Czytaj też:
Bayern w 10 rozgromił VfB. Lewandowski z klasycznym hat trickiem, może pobić rekord „Der Bombera”
Galeria:
Odznaczenie Roberta Lewandowskiego przez prezydenta Andrzeja Dudę
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS