A A+ A++
Dziś w nocy na autostradzie A 4 doszło do kolejnego już ( ostatni miał miejsce w nocy z 5 na 6 marca) wypadku autokaru. Pojazdem podróżowało 10 osób – jedna nie żyje, pięć odniosło obrażenia ciała, a cztery, które wyszły ze zdarzenia bez szwanku trafiły do bursy szkolnej w Jarosławiu. Do wypadku doszło dokładnie w tym samym miejscu, w którym poprzednio rozbił się ukraiński autokar – przy zjeździe na MOP Kaszyce.
fot. Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego Przemyśl


Zarówno miejsce, okoliczności, jak i czas tragicznego zdarzenia łudząco przypominają to sprzed dwóch tygodni.

Podobnie jak wówczas do zdarzenia doszło około godz. 23. Podobnie jak wówczas autobus na ukraińskich numerach rejestracyjnych z nieznanych jeszcze przyczyn, na wysokości zjazdu na MOP Kaszyce wypadł z drogi, przebił bariery energochłonne i spadł ze skarpy.

Pojazdem na szczęście podróżowało mniej pasażerów niż w autobusie, który uległ w tym miejscy wypadkowi na początku marca.

Bilans zdarzenie pozostaje jednak tragiczny: nie żyje jedna osoba, pięć z urazami głowy , kręgosłupa, klatki piersiowej, kończyn , jamy brzusznej trafiło do szpitali w Przemyślu, Lubaczowie i Przeworsku. Czterech podróżnych, którzy nie odnieśli obrażeń, zostało przetransportowanych  do bursy szkolnej w Jarosławiu.

Po raz kolejny w krótkim odstępie czasu na wysokości zadania stanęły służby ratownicze – w akcji wzięło 10 Zespołów Ratownictwa Medycznego oraz 19 zastępów Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej , a także policjanci i służby utrzymania autostrady.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDrogowe plany władz powiatu łukowskiego
Następny artykułTrener Węgrów dla WP: Gdybym to powiedział, byłbym idiotą