Powrotu na Twittera nie ma, więc Donald Trump zamierza uruchomić własny portal społecznościowy. Wiemy, kiedy możemy spodziewać się startu.
Planami byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych podzielił się Jason Miller w rozmowie z Fox News. Doradca Donalda Trumpa ujawnił, że platforma wystartuje w ciągu najbliższych 2-3 miesięcy.
Ma ona “całkowicie odmienić grę” i przyciągnąć miliony użytkowników.
Przypomnijmy, że konto Donalda Trumpa zostało skasowane z Twittera na początku stycznia. Portal uznał, że jego wpisy kwestionują wyniki wyborów i są podżeganiem do przemocy. W tym samym czasie zwolennicy byłego prezydenta szturmowali Kapitol.
Możliwość publikowania postów zablokowały Trumpowi również Facebook i Instagram. Z kolei Google skasował oficjalną aplikację Donalda Trumpa.
Twitter zadeklarował, że konto Trumpa zostało usunięte na stałe. I nie zostanie przywrócone nawet, gdyby polityk ponownie ubiegał się o fotel prezydenta.
W wyniku bana na Twitterze popularnością zaczęły cieszyć się skrajnie prawicowe portale społecznościowe. Na przykład platforma Gab zyskała ponad 10 000 nowo zarejestrowanych użytkowników zaledwie w godzinę po tym, jak Twitter ogłosił trwałą blokadę konta Trumpa. Łącznie w okresie związanym z banem dla ówczesnego prezydenta Gab odwiedziło ponad 18 mln osób i zyskał on ponad 500 000 nowych użytkowników.
Pół żartem, pół serio można stwierdzić, że Donald Trump szykuje amerykańską wersję Albicli. Wszak “polska alternatywa dla Facebooka” również powstała z powodu sprzeciwu wobec rzekomej cenzury, jaką stosują Facebook, Twitter czy Instagram. Twórca serwisu Albicla określił ich mianem “cybernetycznych zamordystów”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS