Od poniedziałku, 15 marca referat komunikacji w częstochowskim magistracie nie załatwia żadnych spraw obywateli. Żaden z jego 35 pracowników nie jest obecny w pracy. – Są na zwolnieniach chorobowych z powodu COVID-19, mają kwarantannę lub są na tzw. postojowym – wylicza Jolanta Włodarkiewicz-Piątek, naczelniczka miejskiego wydziału spraw obywatelskich, któremu podlega referat.
Jak informuje Włodarkiewicz-Piątek, w poniedziałek, 22 marca referat nie wznowi obsługi interesantów. – W poniedziałek kilka osób powinno już wrócić do pracy, ale do poniedziałku nie wiemy, kto i ile osób. Mogą się zdarzyć przedłużenia zwolnień lekarskich, ktoś przebywający na kwarantannie może zachorować.
Dopiero w poniedziałek zapadnie więc decyzja, na jakich zasadach referat może wznowić pracę. – Chcielibyśmy od wtorku móc załatwiać te najpilniejsze sprawy: wydawać gotowe prawa jazdy, rejestrować nowe samochody, bo bez tego nie mogą jeździć – mówi naczelniczka Włodarkiewicz-Piątek.
To również w jej wydziale częstochowianie wyrabiają dowody osobiste. W zajmującym się tym referacie na 10 pracowników 4 jest nieobecnych. Na razie nie ma to jednak wpływu na pracę referatu.
USC. W razie czego załatwimy sprawę w innej gminie
Także do Urzędu Stanu Cywilnego petenci mają ważne sprawy, niezależnie od pandemii. Albo właśnie w związku z nią, niestety, gdy muszą się zgłaszać po akt zgonu. – Tak ustawiliśmy pracę USC, by mieć pewność, że nie zachorujemy wszyscy naraz – mówi kierownik Rafał Bednarz. – I chyba się nam udaje, bo tylko raz się nam zdarzyło, że zakażone jednocześnie były dwie osoby. Nie wszyscy mogą pracować zdalnie, więc jeśli nie pracują, muszą przebywać na postojowym. Działamy jednak bez szczególnych utrudnień, choć niestety czas załatwienia sprawy u nas się wydłużył, bo dokumenty przyjmujemy albo listownie, albo przez kancelarię urzędu przy ul. Waszyngtona 5.
Jak podkreśla Bednarz, w kilku miejscach Polski była już sytuacja, że mieszkańcy gminy musieli korzystać z USC w innej gminie. Taka sytuacja na czas pandemii jest dopuszczalna, gdy zachoruje kierownik USC, wszyscy jego zastępcy, a na dodatek jeszcze wójt, burmistrz czy prezydent, bo z mocy prawa ma uprawnienia kierownika USC. – U nas do tego nie dojdzie – zapewnia Bednarz. – Mam czterech zastępców, a poza tym dwóch zastępców rezerwowych, pracujących poza USC, ale ze wszystkimi potrzebnymi uprawnieniami i certyfikatami. Wszyscy naraz nie zachorujemy.
Urząd miasta obsługuje petentów zdalnie
– W całym urzędzie miasta nieobecnych jest 131 pracowników – wylicza Włodzimierz Tutaj, rzecznik magistratu. – To zwolnienia lekarskie, nie tylko z powodu COVID-19, także kwarantanny. 150 osób wykonuje pracę zdalną. Są wśród nich także osoby przebywające na kwarantannie, ale bez zwolnienia lekarskiego. Poza referatem komunikacji z powodu COVID-19 trudna sytuacja jest także w wydziale ochrony środowiska, ale nie tak trudna jak tam. Zakażenia pojawiły się także w kancelarii urzędu przy ul. Śląskiej, choć to nie ona przyjmuje dokumenty od mieszkańców.
Bo mieszkańcy, gdy taka jest potrzeba, dokumenty do urzędu składają w biurze podawczym przy Waszyngtona. Petenci przyjmowani są tylko po uprzednim umówieniu spotkania telefonicznie, najczęściej przy portierni w budynku przy Śląskiej. Do urzędu i poszczególnych pokoi wchodzą tylko w wyjątkowych wypadkach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS