Trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,2 nawiedziło w sobotę japońską prefekturę Miyagi. Wydano ostrzeżenie przed falami tsunami, które – o wysokości metra – dotarły do północnego wybrzeża tego kraju. Nie ma na razie doniesień o zniszczeniach, natomiast jedna osoba została ranna.
Podczas trzęsienia ziemi, jak i po jego zakończeniu nie stwierdzono anomalii w pracy siłowni atomowej Tokai. Jednak najdłuższa w kraju linia superszybkiego pociągu Shinkansen, zawiesiła połączenia.
宮城県で震度5強 地震発生時の仙台市内の様子https://t.co/sZXfjGJgy2#nhk_video pic.twitter.com/Lio2rqAg1P
— NHKニュース (@nhk_news) March 20, 2021
Trzęsienie ziemi dotknęło Miyagi, prefekturę która została zniszczona przez katastrofalne tsunami dziesięć lat temu – przypomina Associated Press. Wówczas doszło do katastrofy w elektrowni atomowej Fukushima.
Wstrząsy było czuć w stolicy Japonii
Trzęsienie ziemi i tsunami w marcu 2011 roku bezpośrednio spowodowały śmierć 18 430 osób, ale ciała tylko 15 897 zostały odnalezione; 3 700 osób zmarło w późniejszym okresie.
ZOBACZ: Igrzyska w Japonii. Nie będą wymagać szczepień od sportowców
Sobotnie wstrząsy były odczuwalne w Tokio. Według amerykańskich służb geologicznych USGS epicentrum trzęsienia ziemi znalazło się 34 km na wschód od nadmorskiego miasta Ishinomaki; hipocentrum było na głębokości 60 km.
wka/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS