A A+ A++

Justyna Żyła w piątkowy wieczór za pomocą Instagrama odniosła się do kwestii własnych uczuć i miłości do Piotra. Zamieściła bardzo emocjonalny i najpewniej szczery wpis, później jednak wszystko usunęła.

Zapytana przez fanów o tatuaż na ręce wyjaśniła:

– Tatuaż zawsze chciałam mieć. To mój taki symbol miłości, która miała nie mieć końca. A ulotnej jak piórko, która łączy nas przez pryzmat dzieci, wspólnej rodziny, później wnuków. Był świadomy – napisała Justyna, niewątpliwie odnosząc się do uczuć i związku z byłym mężem. Szybko ten wpis jednak usunęła. Jak można się domyślać, mimo upływu czasu, jej emocje jeszcze nie opadły.

Obecnie Justyna zajmuje się wychowywaniem dwójki dzieci, o jej nowym życiu uczuciowym niewiele na razie wiadomo. Piotr natomiast układa sobie życie z modelką Marceliną Ziętek.

Byli małżonkowie od dawna już idą innymi drogami, jednak co sugeruje wczorajszy wpis, Justyna wciąż ma zadrę w sercu.

Dariusz Piontkowski o wsparciu psychologicznym dla uczniów. Rusza dodatkowy program

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzyjechała z trzema synami do sądu na przesłuchanie, była pijana
Następny artykułPo akcji szczepień Watykan wolny od COVID-19