A A+ A++

W okolicach Bielska-Białej jest wiele ciekawych tras, na które warto się wybrać o każdej porze roku, ale z tej mogą skorzystać wędrowcy niemal w każdym wieku – także teraz, gdy zima jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa, ale w powietrzu czuć już wiosnę.

Zaczynamy przy dolnej stacji kolejki linowej na Szyndzielnię. Można tutaj dotrzeć zarówno autobusem, jak i własnym samochodem, który trzeba jednak zostawić nieco wcześniej na jednym z parkingów. Kolejka to ważny punkt tej wycieczki, ponieważ umożliwi wszystkim dostanie się na ten popularny szczyt bez żadnego wysiłku w ciągu kilku minut. Z przeszklonych wagoników rozciągają się piękne widoki na miasto i okoliczne szczyty. Oczywiście kto tylko chce, na Szyndzielnię może wejść pieszo jednym ze szlaków.

Obok górnej stacji kolejki warto się wdrapać na wieżę widokową ZIAD Tower. Z platformy umieszczonej na wysokości 18 m roztacza się rozległa panorama na Bielsko-Białą, Beskid Mały, Śląski oraz Żywiecki, a także na Babią Górę, Pilsko i Tatry. Dzięki lunecie o 25-krotnym powiększeniu szczyty górskie są prawie na wyciągnięcie ręki.

Fot. Dawid Chalimoniuk / Agencja Gazeta

Obok schroniska na Szyndzielni znajdziemy alpinarium, założone w 1906 r. Rośnie tu ok. 200 gatunków roślin nie tylko z górskich terenów Europy, lecz także z Azji, m.in. cis, krokusy, szarotki, paprocie, narecznica i rododendron alpejski.

Z Szyndzielni ruszamy żółtym szlakiem w kierunku przełęczy Kołowrót, która znajduje się na wysokości 770 m n.p.m. To będzie najtrudniejszy fragment wycieczki, ponieważ musimy zejść po dość stromym zboczu. Ten trudny odcinek można jednak częściowo obejść leśną drogą, która biegnie w rejonie szlaku.

Z malowniczej przełęczy wędrujemy dalej żółtym, a następnie niebieskim szlakiem, który po lekkim podejściu doprowadzi nas na Kozią Górę. To niewysoki (683 m n.p.m.), ale bardzo lubiany przez turystów szczyt, na którym możemy odpocząć.

Masyw pokryty jest mieszanymi i bukowymi lasami, w których usłyszymy śpiew ptaków wyczekujących wiosny. Jeżeli będziemy mieli szczęście, zobaczymy tu np. objętego ścisłą ochroną dzięcioła czarnego. Obserwując tutejsze lasy, możemy sobie wyobrazić ewangelików, którzy w czasach kontrreformacji kryli się w nich, żeby odprawiać nabożeństwa. Szczyt zwany jest także Stefanką. Ma to związek z postacią burmistrza Bielska, Karola Steffana, który był także prezesem niemieckiej organizacji turystycznej Beskidenverein. Na początku XX w. na Koziej Górze bielscy Niemcy wznieśli poświęconą Karolowi Steffanowi okrągłą altanę Steffansruhe, której szczątki są widoczne do dziś.

Kwitnie już wawrzynek wilcze łyko

W wyższych partiach jest jeszcze śnieg, ale po drodze napotkamy już ślady nadchodzącej wiosny. Zaczyna bowiem kwitnąć wawrzynek wilcze łyko, jedna z pierwszych roślin, które zwiastują tę porę roku. – Widziałem go w rejonie szlaku na Kozią Górę. Przy potokach pojawia się lepiężnik biały, natrafimy też na przebiśniegi. W dolnych partiach można już także zobaczyć wychodzący czosnek niedźwiedzi – mówi Jacek Zachara, prezes stowarzyszenia Olszówka, współautor książki „Przyroda Bielska-Białej”.

Gościnna Dolina rozciąga się od stoku Dębowca w kierunku osiedla Karpackiego. Płynie przez nią strumień, który wyrzeźbił malownicze jary. To teren bardzo cenny przyrodniczo: rosną tam drzewa o pomnikowych wymiarach, chronione rośliny, takie jak wawrzynek wilcze łyko i kalina koralowa. Mimo coraz gęstszej zabudowy w okolicy nadal żyje tam też wiele gatunków zwierząt, m.in. ryjówki aksamitne i wiele gatunków ptaków.
Dolinę dotknęła susza. Wody w strumieniu jest bardzo mało, wyschnięta ziemia zamieniła się w pył. Rośliny jeszcze dają sobie radę, ale nie widać pszczół, motyli a także żab, kiedyś bardzo często spotykanych w dolinie.
Gościnna Dolina rozciąga się od stoku Dębowca w kierunku osiedla Karpackiego. Płynie przez nią strumień, który wyrzeźbił malownicze jary. To teren bardzo cenny przyrodniczo: rosną tam drzewa o pomnikowych wymiarach, chronione rośliny, takie jak wawrzynek wilcze łyko i kalina koralowa. Mimo coraz gęstszej zabudowy w okolicy nadal żyje tam też wiele gatunków zwierząt, m.in. ryjówki aksamitne i wiele gatunków ptaków. Dolinę dotknęła susza. Wody w strumieniu jest bardzo mało, wyschnięta ziemia zamieniła się w pył. Rośliny jeszcze dają sobie radę, ale nie widać pszczół, motyli a także żab, kiedyś bardzo często spotykanych w dolinie.  Ewa Furtak

Z Koziej Góry zejdziemy do Cygańskiego Lasu. W dół możemy wędrować np. spacerowym zielonym szlakiem, który częściowo biegnie po dawnym torze saneczkowym. Warto zobaczyć ten obiekt. Tor powstał w XIX w., a dzięki niemu miasto było w następnym wieku jednym z głównych ośrodków saneczkarstwa w Polsce. W 1970 r. powstał nawet plan zorganizowania tutaj mistrzostw świata. Potem coraz bardziej niszczał, aż w końcu został w większości rozebrany. Pozostały tu jednak kamienne i betonowe wiraże, które chętnie fotografują turyści. Niebawem dawny tor zostanie zagospodarowany i otrzyma drugie życie. Będą nim mogli chodzić turyści chcący zapoznać się z gatunkami roślin występujących na tym terenie. Wykorzystany zostanie także budynek techniczny toru, który obecnie stoi opuszczony. W jego wnętrzu powstanie hotel dla nietoperzy, a na dachu projekt przewiduje strefę wypoczynkową z tarasem widokowym.

Cygański Las z długą historią

Cygański Las to ostatni punkt wycieczki. To nazwa nie tylko tutejszego lasu, ale też peryferyjnej dzielnicy miasta z długą historią. W drugiej połowie XIX w. rozpoczęło się tu budowanie pięknych podmiejskich willi, domów kuracyjnych i pensjonatów. Wznosili je m.in. zamożni bielscy fabrykanci, korzystając z usług wiedeńskich architektów. Mimo upływu lat rekreacyjna dzielnica zachowała swój niepowtarzalny charakter.

Śląski Ogród Botaniczny w Mikołowie pozwala odetchnąć pełną piersią

Na terenie Górnego Śląska jest wiele miejsc, gdzie mimo pandemii można udanie spędzać czas na świeżym powietrzu.

Idealnym miejscem na wiosenny spacer jest Śląski Ogród Botaniczny w Mikołowie. Ta ogromna urokliwa przestrzeń jest niezwykle urozmaicona – sąsiadują tam bowiem ze sobą lasy, łąki, stawy z roślinnością wodną i bagienną oraz leśne strumienie. Ogród to też bardzo popularne miejsce wśród biegaczy, spacerowiczów i fanów nordic walkingu.

Fot. Dawid Chalimoniuk / Agencja Gazeta

Najbardziej znaną częścią ŚOB-u jest Ogród Żółty, rozpościerający się na Sośniej Górze (329 m n.p.m.). W tej części, typowo parkowej, znajdują się ścieżki spacerowe oraz wieża widokowa, z której w słoneczne dni podziwiać można panoramę Górnego Śląska i Beskidy.

W Ogrodzie Czerwonym (wejście od ul. Grudniowej) można zaś wypocząć wśród szumiących traw, wielobarwnych kwiatów, akwenów czy monumentalnych dębów. Są tam m.in. ogrody tarasowe czy ogród roślin wodnych.

Co ważne, mimo obowiązujących od przyszłego tygodnia nowych obostrzeń ogrody botaniczne nie zostaną zamknięte. – Są to miejsca na wolnym powietrzu, gdzie spacerując, można zachować odległość od innych osób. Poza tym tego typu obiekty są ludziom po prostu potrzebne dla zachowania psychicznej równowagi, szczególnie teraz, na wiosnę, kiedy zmęczeni przymusowym siedzeniem w domu odczuwają ogromną potrzebę wyjścia, zaczerpnięcia powietrza czy wystawienia twarzy do słońca – mówi Małgorzata Szymańczyk, rzeczniczka Śląskiego Ogrodu Botanicznego.

Ogród Żółty otwarty jest w dni powszednie w godz. 7–20, w weekendy w godz. 9–20.

Ogród Czerwony otwarty jest w dni powszednie w godz. 8–19, w weekendy w godz. 10–19. Wstęp do obu ogrodów jest bezpłatny.

Park Śląski – zieleń na wyciągnięcie ręki

Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Gazeta / AGENCJA GAZETA

Idealną przestrzenią do spacerów, biegania, jazdy na rowerze czy rolkach jest też Park Śląski. Miłośnicy przyrody, którzy lubią spędzać wolny czas z dala od tłumów, znajdą tu wiele atrakcji – w Parku Śląskim można bowiem odpoczywać na łonie natury przy stawach, strumykach, rozlicznych gatunkach drzew i krzewów, a także na rozległych łąkach.

Park Śląski ma powierzchnię 620 ha, z czego aż 250 ha to tereny leśne, a 100 ha to pielęgnowane stale powierzchnie parkowe. Poza tym jest zawsze otwarty.

Dziennikarze redakcji lokalnych “Gazety Wyborczej” przygotowali propozycje wiosennych wycieczek. Najedź kursorem na interaktywną mapę, znajdź interesujące cię miejsce i kliknij

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBp Miziński: Tydzień Modlitw o Ochronę Życia to promocja cywilizacji życia
Następny artykułKobiety kapitanami? A dlaczego nie? Radzą sobie przy żaglach czy za sterem równie dobrze jak mężczyźni