A A+ A++

„Bardzo wielu dziennikarzy w Polsce czuje się atakowanych. Nie tylko my w Onecie. Znaleźliśmy się w sytuacji, gdzie władza rozpoczęła otwartą wojnę z mediami, które nie są pod jej kontrolą. Doświadczałem tego w Moskwie ze strony Rosjan. Ze strony urzędników słyszałem, że przecież wiadomo, że polskie media pracują dla CIA” – mówi Bartosz Węglarczyk w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kolejny pracownik obnaża skandaliczne praktyki w TVN24: chamskie odzywki, donosy, obelgi. „Nie dajcie się nigdy poniżać”

Redaktor naczelny Onetu żali się na działania władzy. Nie podoba mu się też część mediów.

Media rządowe i prorządowe, z telewizją państwową na czele, nie spełniają podstawowej funkcji i niczego nie chcą kontrolować we władzach. A ja zawsze, gdy o tym mówię, to przypominam sobie mój ukochany tweet prezydenta Andrzeja Dudy z 2012 roku, był wówczas europosłem, i pisał: „Jedyną siłą tego rządu są media, które walczą z opozycją. To chore, bo w normalnej demokracji media patrzą rządowi na ręce”. W pełni się z tym zgadzam. Słowa o demokracji to moje motto zawodowe

– czytamy w rozmowie z Węglarczykiem.

Utyskuje też na podatek od reklam w mediach. Przekonuje, że chodzi o uderzenie w niezależność finansową mediów.

Nie można być niezależnym medium nie mając niezależności finansowej. Polega ona na tym, że ktokolwiek próbuje to medium ukarać, zabierając mu pieniądze np. pod postacią reklam, nie wpływa to na kondycję medialnej firmy. To zupełnie coś innego niż niezależność dziennikarska. A podatek reklamowy został wymyślony, żeby uderzyć w niezależność finansową mediów. Ma doprowadzić do sytuacji podobnej do tej na Węgrzech, gdzie wszystkie media, ich upadek lub wzrost, jest zależny od państwa

– przekonuje Węglarczyk.

Nie trzeba kontrolować mediów za pomocą redaktorów naczelnych, nie trzeba wysyłać Jacka Kurskiego do TVP, wystarczy, żeby właściciel danego medium rozumiał, że jak państwo zakręci kurek to straci pracę.

– dodaje.

Narzekanie na TVP

Następnie komentuje sytuację wokół Telewizji Polskiej. Przekonuje, że Jarosław Kaczyński wykorzystał media publiczne do swoich celów politycznych.

Uważam, że po tym co PiS zrobił z TVP, ta telewizja nigdy już nie wyjdzie z tego kryzysu. Bo nawet jak przyjdzie inna władza, to już dziś każdy polityk rozumie, że kontrolowana ściśle telewizja i radio publiczne są świetnym narzędziem propagandy. Donald Tusk uznał, że to nie działa, a Jarosław Kaczyński rozumiał, że to zadziała i to wykorzystał. I każdy polityk wie, że to Jarosław Kaczyński miał rację. Żadna władza już tych mediów z rąk nie wypuści

– czytamy.

Węglarczyk narzeka też na przejęcie „Ruchu” przez PKN Orlen.

To powrót komuny. To wszystko już było. Pamiętam te czasy. To sytuacja, gdy państwo kontroluje cały ciąg powstania mediów – od redakcji, przez dystrybucję, po zbieranie reklam dla tych mediów. To bardzo niepokojące

– mówi redaktor naczelny Onet.pl.

Już przed przeczytaniem wywiadu z Bartoszem Węglarczykiem można było domyślić się, co powie. I potwierdza się – stały repertuar.

mly/wirtualnemedia.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBundesliga. Lewandowski i Neuer najlepiej zarabiającymi piłkarzami w lidze
Następny artykułChłodne przedwiośnie. Czy kalendarzowa wiosna przywita nas śniegiem?