Intel zademonstrował możliwości swojego 8-rdzeniowego procesora Tiger Lake-H dla gamingowych laptopów. CPU należące do 11. generacji mobilnych CPU Niebieskich potrafi rozpędzać się do 5 GHz, co zapewne stanowić będzie jeden z głównych elementów podkreślanych przez producenta w materiałach marketingowych. Jak na razie nie znamy jednak jeszcze jego nazwy, ani daty premiery, choć gigant z Santa Clara zapewnił, że ta nastąpi w drugim kwartale tego roku. Prezentacja przedprodukcyjnego egzemplarza procesora dla wysokowydajnych notebooków dla graczy była częścią wystąpienia Intela na GDC 2021. Układ ten zapewne będzie flagowym model w ramach serii Core i9, oferując osiem rdzeni i wsparcie dla technologii Hyper-Threading, co przekłada się na szesnaście wątków. Prędkość 5,0 GHz osiągana ma być zaś na wielu rdzeniach, a nie na pojedynczym.
Intel zademonstrował możliwości swojego 8-rdzeniowego procesora Tiger Lake-H dla gamingowych laptopów.
Prezentowane CPU to prawdopodobnie Core i9-11980HK, które Lenovo już ujawniło jakiś czas temu, ale bez podawania jego specyfikacji. Intel również nie zdradził bazowych częstotliwości taktowania procesora i liczby rdzeni, które mogą pracować z częstotliwością 5,0 GHz, ale podkreślił, że mówimy o więcej niż jednym rdzeniu, co oznacza, że 5,0 GHz nie jest jego maksymalnym jednordzeniowym zegarem. Procesory Intel Tiger Lake-H są napędzane mikroarchitekturą Willow Cove wyposażoną w do 24 MB pamięci podręcznej L3 i nowy kontroler pamięci DDR4. Nowe układy mają również wiele usprawnień na poziomie platformy w stosunku do procesorów, w tym 20 linii PCIe 4.0 do łączenia się z najnowszymi GPU i wysokiej klasy dyskami SSD (Intel lubi podkreślać obecność tej funkcji, gdyż zabrakło jej w Ryzenach 5000H), a także wbudowaną obsługę Thunderbolt 4.
Aby pokazać możliwości 8-rdzeniowego/16-wątkowego procesora Core i9 z rodziny Tiger Lake-H, Intel użył strategii czasu rzeczywistego Total War, która intensywnie wykorzystuje procesory. Niestety, nie wiadomo, jaką grafikę Intel wykorzystał do demonstracji, czy była to samodzielna karta z najwyższej półki, czy zintegrowany procesor graficzny Intel Xe-LP. Ponieważ laptop miał co najmniej 15,6-calowy wyświetlacz, wydaje się, że ta pierwsza opcja jest bardziej prawdopodobna. Na prawdziwe testy przyjdzie jednak czas dopiero po premierze, która nastąpić powinna pomiędzy kwietniem a czerwcem tego roku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS