Jowisz, będący największą planetą Układu Słonecznego znany jest z występowania częstych burz. Do tej pory naukowcy skupiali się przede wszystkim na obserwacjach “Wielkiej Czerwonej Plamy”. Ostatnio udało im się jednak zmierzyć prędkość wiatrów występujących w pobliżu biegunów planety i okazało się, że jest ona znacznie większa i bardziej imponująca niż w przypadku wspomnianego, stałego antycyklonu. Eksperci swoje odkrycia przedstawili na łamach czasopisma “Astronomy and Astrophysics”.
Wiatry pojawiają się w stratosferze Jowisza, w pobliżu zorzy polarnej, którą można zaobserwować niedaleko biegunów. Ich prędkość osiąga nawet 1450 kilometrów na godzinę, czyli jest dwa razy większa niż prędkość wiatrów spotykanych w Wielkiej Czerwonej Plamie. Jak informuje portal Cnet.com, jest ona też trzy razy większa niż w przypadku najsilniejszych tornad, które występują na Ziemi.
Według astronoma Bilal Benmahi z Laboratoire d’Astrophysique de Bordeaux we Francji wiatry mogą zachowywać się jak gigantyczne wiry “o średnicy do czterech razy większej niż Ziemia i około 900 kilometrów wysokości”. Są też unikalnym zjawiskiem meteorologicznym w naszym Układzie Słonecznym.
Eksperci byli zaskoczeni swoim odkryciem, ponieważ nie spodziewali się, że wiatry osiągają tak dużą prędkość. Zwłaszcza że brak chmur w tej części atmosfery utrudniał ich obserwacje i dotychczas niewiele o nich wiedziano. Dopiero wykorzystanie największego na świecie interferometru radiowego Atacama Large Millimeter Array, który znajduje się w Chile, umożliwiło przeprowadzenie takich badań. W ich trakcie naukowcy zbadali prędkość cząsteczek wprowadzonych do stratosfery Jowisza w wyniku uderzenia komety Shoemaker-Levy w latach 90.
Zobacz też: Wielkie wichury. Czy staną się naszą codziennością?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS