A A+ A++

Policja ujawniła motywy które pchnęły 21-letniego Roberta Longa do zastrzelenia ośmiu osób w salonach masażu. Okazało się, że nie był to rasizm – a uzależnienie od seksu.

Jak informowaliśmy wcześniej w środę przed piątą po południu Young postrzelił pięć osób w spa w mieście Acworth. Gdy na miejsce dotarła policja dwie już nie żyły a dwie kolejne zmarły w szpitalu. Godzinę później zaatakował kolejne spa w oddalonej o ok. 50 kilometrów Atlancie, gdzie zabił trzy kolejne osoby. Ostatnią zastrzelił w spa położonym po drugiej stronie ulicy. Policjantom udało się zidentyfikować jego samochód dzięki monitoringowi i wkrótce potem wpadł w zasadzkę na drodze międzystanowej i został aresztowany przez policję.

Bardzo szybko wyszło na jaw, że wśród jego ośmiu ofiar śmiertelnych było sześć Azjatek. USA obecnie ma poważne kłopoty z falą przemocy wobec Azjatów, więc wniosek o tym, że jego atak był motywowany rasizmem sam się nasuwał. Takie informacje podała większość amerykańskich mediów, chociaż policja bardzo szybko ogłosiła, że nie podejrzewają rasizmu. W końcu szeryf hrabstwa Cherokee Jay Baker ujawnił jego zeznania. Okazuje się, że prawda jest bardziej szokująca.

Prostytucja jest nielegalna w większości USA. Jedynym wyjątkiem jest Nevada, gdzie nie została zdelegalizowana na poziomie prawa stanowego i gdzie w ośmiu hrabstwach działają jedyne w USA legalne domy publiczne. Nie oznacza to, że w USA nie istnieje takie zjawisko. Zwykle domy publiczne maskują się jako salony masażu czy właśnie spa. W Georgii ten problem jest szczególnie widoczny – jak zauważył dziennikarz Fox News w samej Atlancie, największym mieście w tym stanie, jest więcej takich przybytków niż kawiarni Starbucks. Dla wszystkich jest jasne, że wiele pracujących w nich kobiet nie robi tego dobrowolnie, stan od dawna walczy z istną plagą handlu żywym towarem.

Long miał od razu przyznać się do winy. Zaprzeczył jednak aby powodem był rasizm. Wyznał, że ma ogromne problemy z uzależnieniem od seksu i pornografii. Próbował to leczyć, zapisał się nawet do ośrodka odwykowego, ale to nie przynosiło rezultatów – regularnie odwiedzał podobne przybytki. Zeznał, że zaatakował je aby „nie wodziły go na pokuszenie”. Na razie nie jest jasne, czy korzystał wcześniej akurat z tych i czy zabite przez niego kobiety faktycznie były prostytutkami.
Long zeznał również, że jeśli policja by go nie aresztowała, to nie skończyłoby się na ośmiu ofiarach. W momencie aresztowania był w drodze na Florydę i planował dokonanie tam podobnych ataków. Na razie nie wiadomo czy prokuratorzy mimo jego zeznania nie zdecydują się na oskarżenie go o zbrodnię nienawiści. W Georgii nadal dopuszczalna jest kara śmierci za morderstwo, ale musi ono spełniać jeden z 11 warunków – sprawca musi zabić w trakcie ucieczki z więzienia, ofiara musi być policjantem, morderstwo musi mieć miejsce podczas popełniania innej zbrodni etc. Jeżeli prokuratorom uda się udowodnić, że rasizm był jednak jego motywem, to zamiast dożywocia najprawdopodobniej dostanie śmiertelny zastrzyk.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Atlanta Journal-Constitution Autor: WM

Fot. PAP/EPA/JENNI GIRTMAN

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOczyszczacz z jonizatorem do pokoju dziecka – czy warto?
Następny artykułSzokująca decyzja sądu ws. reprywatyzacji przy Mokotowskiej