Wyemitowano już wszystkie odcinki kontrowersyjnego serialu dokumentalnego o zarzutach wobec Woody′ego Allena. Czy warto go obejrzeć? Czy można wierzyć jego twórcom?
Na początku lat 90. wybuchła bomba: sprawa zarzutów o nadużycia seksualne wobec adoptowanej córki aktorki Mii Farrow obciążających jej ówczesnego partnera życiowego, reżysera Woody′ego Allena. Doszły do tego kontrowersje wokół romansu, a później ślubu Allena z inną adoptowaną córką Farrow, Soon-Yi. Związek Allena z Farrow oczywiście się rozpadł, a konflikt między nimi przeobraził się w batalię prawną.
Dziś do sprawy wraca czteroodcinkowy serial dokumentalny HBO „Allen kontra Farrow”. Czy rzuca nowe światło na sprawę? Czy w Polsce przez lata nie stawaliśmy aby trochę automatycznie w obronie reżysera? Dlaczego teraz głosu Allena w serialu zabrakło? Czy dokument słusznie oskarżany jest o stronniczość? A może przynajmniej jest ciekawy, może fascynujące okazuje się w nim coś zupełnie innego? Dyskutujemy o tym w redakcyjnym gronie działu kultury „Polityki”: Aneta Kyzioł, Jakub Demiańczuk i Janusz Wróblewski. Rozmowę prowadzi Bartek Chaciński.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS