Kędzierzynianie zafundowali swoim kibicom nieprawdopodobny thriller. W dwóch pierwszych setach ZAKSA pozwoliła rywalom na wypracowanie kilkupunktowej przewagi i potem goniła wynik. Bez skutku, dwie pierwsze odsłony pojedynku padły łupem gospodarzy. Najwięcej emocji było jednak w trzecim secie, gdzie Zenit prowadził już 24:22 i wydawało się, że mecz zamknie się w trzech setach. Tak się jednak nie stało, chociaż przy prowadzeniu 25:24 mieli oni w górze piłkę na skończenie meczu, ale Wolwicz został zablokowany. ZAKSA wydarła rywalom zwycięstwo w trzecim secie, koncertowo rozegrała czwartą partię i doprowadziła do tie-breaka, który również był rozgrywany na przewagi. Ostatecznie to polski zespół wyszedł zwycięsko z tej bitwy.
Zachwyty nad “wielką ZAKSĄ”. “Piękna sprawa, nieprawdopodobne!”
Pod wrażeniem gry i fantastycznego powrotu zespołu byli kibice, dziennikarze, ale też ligowi rywale ZAKSY. Zespół otrzymał gratulacje od Jastrzębskiego Węgla. – Gratulacje! Wspaniały comeback. A tie-break w Kazaniu? Któż ich nie lubi – napisał klub, który również rozgrywał z Zenitem w Kazaniu tie-break w meczu grupowym w Lidze Mistrzów. Polski zespół przegrywał 9:14, ale wtedy zdobył siedem punktów z rzędu i zwyciężył 16:14.
– Wielka ZAKSA pokonuje Zenit w świątyni siatkówki. Co to było za meczycho! Gigantyczna zaliczka przed rewanżem i kop mentalny, którego już chyba nie da się przelicytować! Co to jest za drużyna! Ogromne gratulacje – napisał dziennikarz Onet Sport, Maciej Trąbski, który wskazał też co było kluczowe w odniesieniu tego zwycięstwa. – Grbić stworzył mentalnie najlepszy zespół na świecie. Jak dobrze wejdą w mecz, wygrywają 3:0, 3:1, jak źle, to najczęściej 3:2, ale zawsze potrafią się podnieść i zareagować w trakcie każdego pojedynku. Zenit grał świetnie. Nie wystarczyło – napisał.
– Obronili 5 meczboli. I wygrali na wyjeździe 3:2 z sześciokrotnym zwycięzcą Ligi Mistrzów, Zenitem Kazań. Piękna sprawa – napisał dziennikarz Sport.pl, Łukasz Jachmiak.
– Ten powrót ZAKSY przebija nawet legendarny mecz Polska-Rosja z 2006! – uważa Karol Górka, dziennikarz Sport.pl.
– Co to był za mecz!!! Dzięki ZAKSA, że w ostatnich tygodniach regularnie dostarczacie mi emocji, najpiękniejszych możliwych emocji – czytamy na profilu Marty Ćwiertniewicz z Polsatu Sport
– Nieprawdopodobne. Wielka rzecz. Ogromna. Grande Semeniuk. Grande Zaksa. Końcówka meczu kosmiczna. Nie mam nic więcej do powiedzenia. ZAKSA wygra to trofeum – napisał Marcin Gałązka.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle jest o krok od finału Ligi Mistrzów. Awans musi przypieczętować jeszcze w rewanżu, który odbędzie się w środę.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS