A A+ A++
Wiadomość
filmy i seriale
18 marca 2021, 16:48

autor: hexx0

Ralph Fiennes, aktor, który wcielił się w postać Lorda Voldemorta w serii filmów o Harrym Potterze, stanął w obronie J.K. Rowling, autorki książkowej sagi o nastoletnim czarodzieju, która ze względu na swoje transfobiczne komentarze spotkała się z ostrą krytyką fanów.

W SKRÓCIE:

  • za J.K. Rowling wciąż ciągną się konsekwencje jej transfobicznych wypowiedzi zamieszczonych na Twitterze;
  • stronę pisarki w sporze z fanami wziął Ralph Fiennes, odtwórca roli Voldemorta w filmach o Harrym Potterze;
  • aktor uznał całą sytuację za niepokojącą, a oburzenie ludzi określił jako irracjonalne.

Ralph Fiennes, aktor wcielający się w Lorda Voldemorta, uznał wywołaną transfobicznymi wpisami autorki Harry’ego Pottera dyskusję za bardzo niepokojącą, a oburzenie ludzi za irracjonalne. Jak donosi serwis IndieWire, Fiennes odniósł całą sytuację do tzw. kultury unieważniania (więcej w ramce poniżej), będącej – jego zdaniem – elementem „wieku oskarżeń”, w którym obecnie żyjemy. Pełna wypowiedź aktora miała brzmieć następująco:

Nie mogę zrozumieć jadowitych komentarzy skierowanych w jej (J.K. Rowling – dop. red.) kierunku. Pojmuję zasadność argumentów, ale uważam ten wiek oskarżeń i potrzebę potępiania za irracjonalne. Nienawiść i agresja językowa, które towarzyszą wypowiedziom ludzi niezgadzających się z opiniami innymi niż ich własne, są bardzo niepokojące.

Kultura unieważniania, określana także jako kultura anulowania lub odwoływania, to polski odpowiednik angielskiej nazwy „cancel culture”, za pomocą której określa się nowoczesną formę ostracyzmu, polegającą na wyrzucaniu danej osoby z kręgów towarzyskich lub zawodowych – czy to osobiście, czy online – ze względu na jej odmienną opinię w jakiejś kwestii. Odsunięta na bok jednostka (mówi się o niej „odwołana”) zostaje uznana za niegodną uwagi grupy, a jej dorobek przekreślony. Zjawisko to jest popularne zwłaszcza we współczesnych mediach społecznościowych, które faworyzują silnie spolaryzowane opinie (kciuk w górę i kciuk w dół, nic pomiędzy nimi).

J.K. Rowling wywołała niemałe zamieszanie swoim tweetem z 2018 roku, w którym określiła transseksualne kobiety mianem „mężczyzn w sukienkach”. Burza wywołana tą wypowiedzią okazała się jednak małym deszczykiem w porównaniu z nawałnicą hejtu, z jakim zetknęła się pisarka, gdy w czerwcu 2020 roku skrytykowała nagłówek artykułu, w którym użyto sformułowania „osoby miesiączkujące” (zamiast: „kobiety miesiączkujące”). Autorka argumentowała swoje stanowisko, twierdząc, że rozmowy na temat tożsamości płciowej „wymazują wspólną rzeczywistość wszystkich kobiet”. Użytkownicy Twittera byli oburzeni – słowa Rowling jasno wskazywały, że osoby transpłciowe nie są „prawdziwymi” kobietami i mężczyznami z biologicznego punktu widzenia.

Nie tylko fanom pisarki nie przypadła do gustu jej wypowiedź. Wielu aktorów, którzy zetknęli się z J.K. na planie Harry’ego Pottera, również nie pochwalało jej krytycznej postawy. Znaleźli się wśród nich odtwórca głównej roli Daniel Radcliffe (który wprost przeprosił w jej imieniu fanów, dodając, że „transpłciowe kobiety są kobietami”, a każdy, kto twierdzi inaczej, „wymazuje tożsamość i godność osób transpłciowych”), Emma Watson (Hermiona Granger), Rupert Grint (Ron Weasley) i Katie Leung (Cho Chang). Stronę autorki wziął za to Robbie Coltrane, czyli filmowy Hagrid, przekonując, że jej słowa nie były ofensywne, a trafiły jedynie na żyzny, twitterowy grunt, gdzie czyha cała generacja ludzi czekających tylko na to, aby ktoś ich obraził (via RadioTimes). Dzisiaj zaś do jej obrońców dołączył także Ralph Fiennes.

Voldemort staje w obronie J.K. Rowling - ilustracja #1

J.K. Rowling i Ralph Fiennes. Źródło: Entertainment Weekly.

Postawa Ralpha Fiennesa, choć poparta trafnymi argumentami, może spotkać się z podobnym oburzeniem fanów Harry’ego Pottera co wpisy J.K. Rowling. Wydaje się, że aktor nie zrozumiał, o co tak naprawdę ludziom chodziło – o przyznanie się pisarki do błędu i przeprosiny, a nie twarde obstawanie przy swoim, zamanifestowane zwróceniem nagrody Ripple of Hope, wręczonej jej za szczególne zasługi w walce o równość i prawa człowieka. Czy nie byłoby to jednak ugięcie się przed kulturą unieważniania, o której wspomniał Fiennes? I czy w ogóle należy przepraszać za własne przekonania?

Autorka książek o Harrym Potterze ma w dorobku także kilka powieści „dla dorosłych”, w tym pięciotomową (jak na razie) serię o detektywie Cormoranie Strike’u. Część tego cyklu została zekranizowana przez HBO i wydana jako serial Cormoran Strike, którego najnowsze odcinki są dostępne w usłudze HBO GO.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„Kiedyś występował tu Mieczysław Fogg, bili się bokserzy”. Rybniczanie wspominają Świerklaniec
Następny artykułKubuś ma patrona – to założyciel teatru