Arsenal przegrał na własnym stadionie z Olympiakosem Pireus 0-1 w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Europy, ale o jego awansie do ćwierćfinału zadecydowało zwycięstwo w pierwszym spotkaniu 3-1.
2021-03-18 18:55 | Stadion: Emirates Stadium | Arbiter: Carlos Del Cerro Grande
Arsenal przystępował do rewanżu w bardzo dobrej sytuacji w związku z zaliczką sprzed tygodnia.
I “Kanonierzy” jako pierwsi stworzyli okazję do zdobycia bramki. W 18. minucie Dani Ceballos zagrał prostopadle, Nicolas Pepe puścił piłkę między nogami Jose Sa, który wybiegł aż do narożnika pola karnego, potem zrobił to samo w przypadku Sokratisa Papastathopoulosa, ale piłka odbiła się od nogi Greka i trafiła tylko w boczną siatkę.
Dwie minuty później goście mieli wyśmienitą sytuację do objęcia prowadzenia. Sa wybił piłkę sprzed bramki, a Youssef El-Arabi wygrał pojedynek biegowy z obrońcami rywala, jednak strzelił w Bernda Leno i piłka wyszła tylko na rzut rożny.
Z kolei w 24. minucie, wracający do składu po karze za złamanie regulaminu klubu, Pierre-Emerick Aubameyang wymienił piłkę z Ceballosem, ale następnie posłał ją ponad poprzeczką.
Olympiakos z animuszem zaczął drugą połowę. I w 51. minucie objął prowadzenie. Ceballos stracił piłkę na połowie rywala, Giorgos Masouras podał do El-Arabiego, ten wbiegł w pole karne i oddał strzał przy biernej postawie Davida Luiza. Piłka, jeszcze po rykoszecie od Gabriela, zaskoczyła Lenę, wpadając do siatki.
El-Arabi strzelił gola w trzecim meczu z Arsenalem z rzędu. Napastnik Olympiakosu stał się dopiero czwartym piłkarzem, który czegoś takiego dokonał po: Lionelu Messim, Arjenie Robbenie i Robercie Lewandowskim.
Po godzinie mógł być remis. Granit Xhaka zagrał na lewo do Kierana Tierneya, który dośrodkował w pole karne, gdzie do piłki dopadł Pepe, który uderzył potężnie, trafiając jednak piłką w Emile’a Smitha Rowe’a i zamiast gola mieliśmy wznowienie od bramki.
Arsenal kolejną świetną okazję zmarnował w 80. minucie. Aubameyang dostał świetne podanie, wyszedł sam na sam, ale jego strzał “podcinką” był niecelny.
Goście dwie minuty później bardzo skomplikowali sobie sprawę. Ousseynou Ba uderzył trafił łokciem w przedzierającego się przy linii Gabriela Martinellego, za co zobaczył żółtą kartkę, a potem jeszcze odrzucił piłkę i sędzia pokazał mu drugie “żółtko”, usuwając z boska.
W 87. minucie “Kanonierzy” mieli kolejną szansę. Po dośrodkowaniu Martinellego z lewej strony, Aubmeyang uderzył piętą, ale Sa był na posterunku.
Gospodarze więc przegrali, jednak awansowali, i zrewanżowali się Olympiakosowi za wyeliminowanie z Ligi Europy w poprzednim sezonie.
Losowanie par ćwierćfinałowych i zestawienia półfinałów już w piątek w Nyonie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS