Rzecznik Praw Obywatelskich składa skargę nadzwyczajną w sprawie dotyczącej tego, jakie są konsekwencje stwierdzenia, że w umowie kredytu „frankowego” były klauzule abuzywne.
Jak czytamy na stronie RPO, pan T. w połowie lat dwutysięcznych kupił mieszkanie na kredyt hipoteczny waloryzowany do franka szwajcarskiego (ponad 100 tysięcy). Po 10 latach zorientował się, że w jego umowie mogą być klauzule niedozwolone (abuzywne) i zażądał od banku zwrotu kilkunastu tysięcy złotych nadpłaty. Chodziło o zasady przewalutowania kredytu, które w umowie nie zostały między stronami indywidualnie uzgodnione.
Zdaniem sądu pierwszej instancji – z powodu użycia przez bank klauzul niedozwolonych kredytobiorca miał prawo domagać się zwrotu nadpłaty. Natomiast sąd drugiej instancji uznał, że nie, ponieważ generalna abuzywność klauzuli nie przesądza o sytuacji konkretnej umowy kredytowej.
RPO złożył w tej sprawie skargę nadzwyczajną wskazując na błąd sądu drugiej instancji: mimo spoczywającego na nim, wynikającego z zobowiązań Polski jako kraju członkowskiego Unii Europejskiej, obowiązku prounijnej wykładni prawa krajowego, sąd ten nie sprostał tym wymaganiom. Ustalenia prawne oparł na niejednolitej linii orzecznictwa sądów polskich w sprawie abuzywności klauzul niedozwolonych. Ponadto nie odniósł się w ogóle do istotnego poglądu (eksperckiej opinii w sprawie) wyrażonego przez Prezesa Urzędu Ochrony Konsumentów i Rzecznika Finansowego – wylicza Rzecznik.
W jego ocenie, w opisywanej sprawie usunięcie z umowy kredytu kwestionowanych … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS