A A+ A++

Zgłoszenie o wypadku dotarło do Centrum Powiadamiania Ratunkowego tuż przed godziną 21.00. Na pomoc ruszyły ochotnicze i zawodowe zastępy straży pożarnej, dwa zespoły ratownictwa medycznego i policja. Na miejscu służby zastały rozbitego citroena C5 i volkswagena caddy. Kierowcy znajdowali się poza pojazdami. Podróżowali bez pasażerów.

– Obaj byli w logicznym kontakcie. 43-letni właściciel volkswagena zranił się w nos i skarżył się na ból w klatce piersiowej – powiedział starszy kapitan Michał Kuśmirowski z komendy powiatowej PSP. – Strażacy założyli mu kołnierz ortopedyczny i zapewnili komfort termiczny.

Rannego „przejęli” ratownicy medyczni. Po wstępnych badaniach odwieźli mężczyznę do łódzkiego WAM-u. Drugiego z kierujących, 30-latka, przebadano na miejscu stłuczki. Nie wymagał hospitalizacji.

Straty oszacowano łącznie na 23 600 złotych – w tym 20 tys. w citroenie (szkoda całkowita). Zabezpieczanie miejsca zdarzenia trwało około 4 godziny. Prawdopodobną przyczyną stłuczki było nieustąpienie pierwszeństwa przez jednego z kierujących.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułArbiter z Łodzi sędzią meczu Puszcza vs Radomiak
Następny artykułWraca oddział „covidowy” w naszym szpitalu. Co z innymi pacjentami?