Można stworzyć jedność, można zrezygnować z części swoich postulatów dla dobra wspólnego. Z kilkutygodniowego marazmu i niepewności wyłoniła się wspólna inicjatywa partii opozycyjnych, z których każda miała swojego faworyta do urzędu prezydenta Rzeszowa. Wszyscy uznali, że od partyjnych interesów ważniejsze jest pokazanie, iż siły demokratyczne są w stanie przeciwstawić się tym niedemokratycznym, populistycznym i autorytarnym. Wystawić do walki o fotel prezydenta Rzeszowa wspólnego kandydata. Co ważne samorządowca, bezpartyjnego, demokratę. Postawiono na wiceprzewodniczącego Rady Miasta Konrada Fijołka.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS