Wszyscy wiemy jak ważne są dodatki do obiadu i jak często brakuje nam pomysłu na nie. Sama znam ten problem z autopsji, dlatego postanowiłam zebrać tutaj kilka pomysłów.
Mix ze świeżych warzyw na ciepło
Potrzebujesz (porcja dla 1 osoby): 1 średnia marchewka, 1 średni ziemniak, ok. 200 gram zielonej, płaskiej fasolki szparagowej (Marconi nano), pół cebuli, sól, łyżka dobrej oliwy z oliwek
Marchewkę i ziemniaka należy obrać oraz umyć. Marchewkę kroimy w grubsze plastry, ziemniaka w większą kostkę. Wkładamy do garnka. Fasolka: odcinamy końcówki z obu stron. Tak przygotowaną myjemy i kroimy w poprzek w większe kawałki. Dokładamy do garnka z pozostałymi warzywami.
Obraną cebulę możemy włożyć w całości lub pokroić ją na grubsze piórka. Jej zadaniem będzie dodanie smaku pozostałym warzywom. Jeżeli nie lubimy cebuli, po ukończeniu gotowania możemy ją po prostu wyrzucić lub w ogóle pominąć. Kiedy nie przeszkadza nam jednak to warzywo to polecam pokroić je i po ugotowaniu zjeść z pozostałymi.
Gdy mamy wszystkie składniki przygotowane w garnku zalewamy je zimną wodą, wsypujemy czubatą łyżeczkę soli i gotujemy ok. 30-35 minut – al dente, bądź dłużej do całkowitej miękkości.
Kiedy warzywa się gotują masz kilka minut dla siebie. Możesz wtedy się w końcu zrelaksować i obejrzeć odcinek Przyjaciół czy zagrać w ulubione gry online. Nim się obejrzysz a warzywny dodatek będzie gotowy do podania.
Po tym czasie odcedzamy warzywa, wykładamy na talerz i polewamy 1-2 łyżkami dobrej oliwy z oliwek.
Tak przygotowany dodatek wspaniale zgra się z ulubionym kotletem czy rybą. Poza tym jest bardzo zdrowy, a jeżeli chcemy, żeby miał jeszcze mniej kalorii to pomijamy oliwę z oliwek.
Rada 1: Można przygotować większą porcję warzyw i zachować je do obiadu na kolejny dzień. To pozwoli nam zaoszczędzić czas. Warzywa, które chciałbyś podać kolejnego dnia zostawiamy do wystudzenia w garnku, w wodzie, w której się gotowały. Kiedy wszystko jest już zimne przechowujemy w lodówce i następnego dnia, w kilka chwil, odgrzewamy i serwujemy (około 10 minut).
Rada 2: Warzyw tych możemy użyć, aby stworzyć nowe danie – sałatkę – idealną zarówno na obiad jak i na kolacje.
Dodatkowo będziemy potrzebować: 100 gram tuńczyka z puszki, jedno ugotowane na twardo jajko oraz łyżkę majonezu wegańskiego (porcja dla 1 osoby).
Ugotowane, ciepłe warzywa odcedzamy wykładamy na talerz. Obok układamy pokrojone w ćwiartki, ugotowane na twardo jajko, odcedzonego z zalewy tuńczyka oraz hojną łyżkę majonezu wegańskiego. Voilà!
Surówka z (czarnej) rzepy
Potrzebujesz (porcja dla 2 osób): 1 duża czarna rzepa (możemy również użyć białej rzepy), 2 ugotowane na twardo jajka, 1 średnia marchew, 1 małe jabłko, 100 ml gęstej śmietany 18%, musztarda, sól, pieprz – do smaku
Obrać, umyć i zetrzeć na tarce o grubych oczkach rzepę oraz marchew. Jajka ugotować na twardo. Po wystudzeniu oddzielić białko od żółtka. Białko zetrzeć do miski, gdzie znajduje się rzepa wraz z marchewką. Żółtko zachować (użyjemy go w przygotowaniu dressingu do surówki).
Myjemy, obieramy i ścieramy na grubych oczkach jabłko. Dodajemy do reszty składników.
Dressing:
W jednym naczyniu umieszczamy śmietanę, zimne żółtka, ¼ łyżeczki musztardy, szczypta soli i pieprzu. Idealnie byłoby użyć blendera, aby stworzył się jednolity, gładki sos i żółtka zostały całkowicie rozdrobione. Dressingiem polewamy sałatkę i dokładnie mieszamy.
Dodatek można skomponować np. z kotletem mielonym, schabowym czy z piersi z kurczaka. Równie idealnie sprawdzi się z rybą.
Rada: Jabłko należy zetrzeć przed samym polaniem sosem. Jeżeli zostawimy je starte na dłużej sczernieje.
Hassleback
Są to pyszne, przygotowane w piekarniku, doprawione czosnkiem rozmarynem oraz masłem ziemniaki. Przepis wywodzi się ze Szwecji, gdzie po raz pierwszy podano ponacinane w ten sposób warzywo. A ponacinane jest na tzw. „jeżyka”. Może ono stanowić smaczny, aczkolwiek kaloryczny, dodatek do obiadu jak i osobną przekąskę serwowaną np. na imprezie z ulubionym sosem.
Mam nadzieję, że te 3 „dodatkowe” pomysły ułatwią Wam przygotowanie kolejnych posiłków i staną się motywacją do poszukiwania nowych smaków.
Za ich udostępnienie dziękuję swojej koleżance – Małgorzacie Telega (szefowi kuchni w jednej z barcelońskich restauracji), która instruowała mnie podczas naszych prywatnych rozmów dając obiadowe pomysły dla mojej rodziny. Właśnie te rozmowy stały się podwaliną i inspiracją do stworzenia powyższego artykułu.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz w dziale Kulinaria.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS