UM Tarnów: Bez niespodzianki w Płocku

Początkowe fragmenty piątkowego spotkania, dzięki bardzo dobrej postawie Caspera Liljestranda, absolutnie nie wskazywały jednak na takie rozstrzygnięcie. Mecz rozpoczął się wprawdzie od celnego rzutu Krzysztofa Komarzewskiego, ale w 8 min po drugiej tego dnia bramce Mateusza Wojdana było 2-2. Trafienia duetu Krzysztof Komarzewski – Niko Mindeghia spowodowały, że w 11 min notowano rezultat 5-3, kolejny fragment spotkania należał jednak do „siódemki” trenera Patrika Liljestranda. Efekt tego był taki, że w 15 min Łukasz Kużdeba doprowadził do remisu 5-5, a trzy minuty później po kolejnej jego bramce i trafieniu Shuichi Yoshidy, tarnowianie prowadzili 7-6. Płocczanie szybko opanowali jednak sytuację na boisku w Orlen Arenie i w 27 min po bramkowej akcji Jeremy’ego Toto wygrywali 12-7. W odpowiedzi na listę strzelców wpisali się wprawdzie Ajdin Zahirović i Kiryl Kniazeu, ale w ostatniej minucie pierwszej połowy gospodarze zdobyli jeszcze dwie bramki, schodząc do szatni z pięciobramkową przewagą.

Po niespełna trzech minutach gry po przerwie i rzutach Predraga Vejina oraz Krzysztofa Komarzewskiego, wzrosła ona do siedmiu „oczek” (16-9). Jeszcze w tej samej minucie notowano co prawda wynik 16-11, ale w 38 min po kolejnym trafieniu Predraga Vejina, „siódemka” z Płocka wygrywała 19-11. Sześć minut później, trzecią tego dnia bramkę zdobył Zoltan Szita i było 23-13. Do końca spotkania trwała już gra bramka za bramkę. W 55 min na tablicy pojawił się rezultat 29-19. Na listę strzelców wpisał się wówczas Rennosuke Tokuda i była to setna bramka zdobyta w tym sezonie PGNiG Superligi przez japońskiego rozgrywającego. Największe rozmiary przewaga gospodarzy osiągnęła w 60 min, gdy po trafieniu Mikołaja Czaplińskiego, „siódemka” Orlen Wisły wygrywała 32-20. Wynik spotkania ustalił z rzutu karnego Wojciech Dadej.

Grupa Azoty SPR: Dawid Ciochoń, Casper Liljestrand, Patryk Małecki – Kiryl Kniazeu 3, Rennosuke Tokuda 3, Wojciech Dadej 2, Łukasz Kużdeba 2, Przemysław Mrozowicz 2, Shuichi Yoshida 2, Mateusz Wojdan 2, Ajdin Zahirović 2, Jakub Kowalik 1, Albert Sanek 1, Marcin Wajda 1, Kacper Majewski, Kamil Pedryc.

(sm)

Zdjęcie ilustracyjne