A A+ A++

Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska przychylił się do wniosku burmistrza Brzozowa i wydał ustną decyzję zezwalającą na odstrzał do trzech wilków bytujących w lasach w okolicy Brzozowa w woj. podkarpackim – poinformował w piątek PAP rzecznik GDOŚ Piotr Otrębski.

Jak zaznaczył, “wydanie decyzji jest podyktowane względami bezpieczeństwa okolicznych mieszkańców, w tym osób pracujących w lesie”.

– Jest to konsekwencja incydentu z 1 marca tego roku, kiedy to trzy wilki podeszły bardzo blisko pracujących w lesie pilarzy. Zachowanie wilków miało wskazywać na przygotowywanie przez nie ataku – wyjaśnił rzecznik.

ZOBACZ: Wielkopolska: wilki w puszczy pod Poznaniem. Leśnicy przestrzegają mieszkańców

Według Otrębskiego, “trzeba zaznaczyć, że GDOŚ nie wydałby takiej decyzji na podstawie doniesień medialnych”.

– Co więcej, pierwsze relacje pojawiające się w przestrzeni publicznej budziły poważne wątpliwości organu co do realnego zagrożenia stwarzanego przez wilki – podkreślił.

“Potwierdzono wersję pilarzy”

Rzecznik przypomniał, że “na prośbę Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Rzeszowie przeprowadził więc wizję terenową”. – W czasie oględzin miejsca, na podstawie identyfikacji tropów wilków, potwierdzono wersję pilarzy – zauważył.

Ustalono – poinformował rzecznik – że wilki dopuściły się bezpośredniego kontaktu z ludźmi, nie płoszyły się na dźwięk pił mechanicznych.

– Jest to zachowanie nienaturalne dla wilków, mogące świadczyć o zaburzeniach. Dodatkowo w czasie wizji terenowej doszło do kolejnego bliskiego kontaktu z wilkami, które – podobnie jak w przypadku poprzedniego zdarzenia – nie wykazywały żadnego lęku przed ludźmi, pomimo obecności dużego grona osób i pracy maszyn leśnych w pobliżu – powiedział Otrębski.

ZOBACZ: Rosja: udusił wilka gołymi rękoma [WIDEO]

Decyzja zezwala na stopniową eliminację poprzez odstrzał do trzech wilków. – Możliwy jest scenariusz, w którym po wyeliminowaniu najbardziej agresywnych osobników, reszta przestanie zbliżać się do ludzi i zagrożenie ustanie, a co za tym idzie ustąpią przesłanki do eliminacji kolejnych sztuk – stwierdził rzecznik.

Będzie sekcja wilków

Po ewentualnej eliminacji ciała wilków zostaną poddane sekcji oraz innym badaniom. Celem jest ustalenie przyczyn ich nietypowego zachowania.

Tryb wydania decyzji – zwrócił uwagę rzecznik – spowodowany jest potrzebą niezwłocznego działania w celu zapewnienia bezpieczeństwa ludziom. Decyzja jest ważna do 31 marca.

W poniedziałek w lesie na pograniczu Brzozowa wilki zaatakowały dwóch pilarzy. Mężczyźni mieli przez kilkanaście minut bronić się piłami spalinowymi przed agresywnymi zwierzętami.

Według relacji jednego z nich, dwa wilki zaatakowały go od przodu, a trzeci od tyłu. Na pomoc ruszył mu kolega. Zaatakowani włączyli piły spalinowe i odganiali się nimi od zwierząt. Całe zajście miało trwać kilkanaście minut. Wilki, jak opowiadał, cały czas warczały.

“Nie wykazywały oznak strachu”

Z kolei w czwartek członkowie komisji dokonującej oględzin po poniedziałkowym incydencie także zaobserwowali także dwa drapieżniki. Wilki znajdowały się w niewielkiej odległości. Nie wykazywały oznak strachu w związku z obecnością ludzi w pobliżu.

W ostatnich tygodniach – jak informują m.in. miejscowe władze samorządowe – pojawiły się sygnały, że w okolicach Brzozowa znajdują się wilki, które nie boją się ludzi. Szacują, że na terenie powiatu brzozowskiego może bytować 28-30 tych drapieżników.

Z kolei na Podkarpaciu – według ubiegłorocznych szacunków leśników – żyje ponad 500 wilków.

Bezpośrednio po poniedziałkowym zdarzeniu burmistrz Brzozowa wystąpił do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska z wnioskiem o udzielenie zgody na odstrzał wilków na terenie gminy. Wniosek uzasadniał zagrożeniem dla życia i zdrowia mieszkańców, osób pracujących na tym terenie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMRPiT pracuje nad dodatkową pomocą dla przedsiębiorców
Następny artykułWypadek na S1 w Mysłowicach. Droga w kierunku Tychów zablokowana